haftowane zawieszki-marzec 2019

Ula w tym miesiącu wymyśliła dla nas temat: zwierzątko. Zwierzątek w świątecznych haftach jest mnóstwo ale mnie w tym miesiącu jakoś nie szło....

Pierwsze serduszko do kolekcji z króliczkami...

Tu pingwinek z dzwonkiem...oj zmarnowałam trochę czasu przy nim, strasznie opornie mi szło...

i renifer... z którego powstało serce, kolejne do kolekcji serduchowej ;)

i grupowa fota z tego miesiąca:

Zawieszki podsyłam też do Kasi i Moniki z racji, że wszystkie muliny były z moich resztek :)

My po powrocie, pobyt u znajomych super, pogoda nawet też przyjemna... :) za szybko minął ten czas :) no a zawieszki fajnie, że powstały, chociaż tyle jest fajnych wzorów, które chciałoby się wyszyć... :) pozdrawiam ciepło !!!

wielkanocna ozdoba

olejny miesiąc i kolejny temat w zabawie u Uli na hafciki różnego rodzaju. Tym razem ma być coś związanego z wielkanocą, bo ta już niebawem :)

Po tym jak w lutym link do moich prac z tematu miłość niejedno ma imię nie został jakoś do żaby przyjęty trochę się zniechęciłam, zasmuciłam... nie chodzi o wygrywanie nagród tylko o to, że wykonałam prace specjalnie na tę okoliczność i się starałam wkładając w nie serce a tu klops...  

 no ale jak wpisałam w necie haft na wielkanoc i znalazłam właśnie hafcik o którym piszę, nie mogłam się oprzeć ;) W zdobyciu wzoru pomogła mi Monika, której jeszcze raz DZIĘKUJĘ !!! 

Wciąż jestem pod wrażeniem konturów, jaką ogromną różnicę robią.... niesamowita sprawa !!!

Haft może nie jest taki typowo wielkanocny ale jest i królik i kurczaczki... no taki słodki, sielski widoczek :) Mnie zauroczył i się bardzo cieszę bo akurat wpasował się wielkością w mój ostatni kawałek kropkowanej kanwy hehe :) a powstało z niego.....

Do tego jeszcze stworzyłam jaja kolorowe.... :) 

I wszystko razem w komplecie :)

 Cieszę się, że mimo wszystko zrobiłam te ozdóbki, uszczęśliwię nimi kogoś :) 

My lecimy dzisiaj do Koszalina, odwiedzić chrześniaka, zobaczę kiedy tu zajrzę więc póki co pozdrawiam ciepło !!!

aaa sponsorem nagród jest TA firma

różowy nr. 84

Pierwszy słoik bez białej bazy z farby. Odrazu na szkło nałożyłam kolor, wygląda to inaczej, nie wiem czy ciekawiej. Wydaje mi się, że gdyby była biała baza to kolory byłyby żywsze. 

Eksperyment wykonany, czy kiedyś jeszcze go zastosuję?! Czas pokaże ;) 

puszka po farbie- recykling

Puszka po farbie do ścian, podobała mi się więc postanowiłam spróbować ją przerobić.... Najpierw szara farba, niestety nie przewidziałam, że jakość po wyschnięciu będzie słaba....

Do tego dobrałam kiepsko moje ozdobniki. Po prostu co innego w głowie, co innego wychodzi :)

Ale co tam, pewnie niedługo farba zacznie odpadać, bo jakoś nie chce się trzymać więc póki co siedzi w niej bazylia, zawsze lepiej wygląda niż w samej doniczce ;)

Mam jeszcze jedną taką puszkę po farbie i zamierzam ją użyć do moich eksperymentów ;) hehe :)

Na pewno przerobię ją inaczej ale co mi tam w danym momencie w łapki wpadnie to się okaże :)

Tymczasem spadam do spania ! dobranoc i pozdrowionka :)