U mnie będzie mieszanina akwenów, trochę z bliższej, trochę z dalszej okolicy... generalnie poza jednym stawem reszta to nasze województwo lubuskie....
Poniżej jezioro w Osiecznicy, jakieś 20 km od nas. Sezon zeszłoroczny, w tym roku nie korzystamy z jezior, zimno, nawet nasz basen stoi i z zimną wodą i czeka na lepszy czas.... Wracając do jeziora. lubimy tam jeździć, gdyż jezioro ma powolny spadek poziomu wody, jest spora plaża, są pomosty, to istotne sprawy jeśli chodzi o pobyt nad jeziorem z dziećmi :) Samo jezioro jest otoczone lasem więc nie jest wietrzne.... w dzieciństwie z rodzicami też tam jeździliśmy i od tego czasu poprawiła się infrastruktura ścieżek prowadzących nad jezioro, parkingu i postawiono toaletę blisko plaży
oraz kosze na śmieci. Same plusy ;)
Nasz basenik, z zeszłorocznego sezonu letniego, pełen roześmianych dzieci :)
Na kolejnym zdjęciu znajduje się wybrzeże naszej najbliższej rzeki Odry i sama ona. Takie wybrzeża znajdują si wzdłuż wałów. Tu konkretnie blisko miejscowości Kłopot. Nasze dzieci uwielbiają zabawy w błocie co też tu czynią. W Odrze nie polecam się kąpać, jest już kilka ofiar śmiertelnych na naszym terenie. To żywioł, do kąpieli są jeziora i baseny.....
Mimo tegorocznego chłodnego lata, byliśmy raz nad wodą, jest to staw/ zbiór stawów tzw. "dzika Ochla", około 60 km od nas. Z braku laku fajne są też rowerki więc niektórzy skorzystali i pływali rowerkiem. Miejsce zagospodarowane, są pomosty, cała posesja jest ogrodzona, część wody otacza las. Widać wielu spacerowiczów.. plac zabaw, właśnie rowerki, kajaki, park linowy... atrakcji moc nawet na niepogodę,.....
Następne to jezioro Długie. Byliśmy tam dwa razy odwiedzając znajomych na wakacjach. Te zdjęcia są sprzed 2 lat. Pogoda była średnia więc i ilość turystów mniejsza.... Jezioro otoczone różnymi kompleksami turystycznymi, jest możliwość wypożyczenia różnych rowerków, kajaków i łódeczek. Wielka plaża, dzieciarnia zadowolona więc i my także ;)
Poniżej łabędzie przyłapane na stawie w jednym z przylegającym do Tarnowa parków ale nie wiem zupełnie jaki to staw :) Zabrali nas tam przyjaciele, dzieciarnia obserwowała rybki, jeździła na rowerach i korzystali z placu zabaw. Na koniec złapał nas deszcz.
Lubię takie przyrodnicze atrakcje :)
Serdeczności ślę pomysłodawcom zabawy i pozdrawiam całą resztę !!!
A i jeszcze się chwalę wczorajszą przesyłką od
Magdaleny gdzie wygrałam w zabawie blog hop na blogu diy nagrodę właśnie od Magdy i jestem zachwycona zwłaszcza zakładką i kubkiem :) DZIĘKUJĘ !!!!