31.01.2022

Zrobione z mamą- styczeń 2022

 W KTM trwa wyzwanie zrobione z mamą:) przyznaję, że spodobały mi się kwiatowe kartki z banerka. W zabawie bierzemy udział co miesiąc ale te kwiaty skusiły mnie do działania z dziećmi a że okazji w styczniu do wręczenia takich kartek nie brakuje to i chętni się znaleźli


O kartkach będzie potem, na początek prace ułożone przez dzieci z takich kulek z bolcem 









Piniżej plakat powitalny dla mojej bratanicy, wykonany przez nasze dzieci :)




Tu bracia czytają młodszym siostrom... rozczula mnie taki widok :)


Jasia autorstwa wąsy z nosem na piku 🤣

„Starlego” statek kosmiczny chłopców


Rysunki Teresy, ten na pierwszym planie to autoportret :)

Jedliśmy jeszcze pierniki 


Zabawa w ubieranie dzidziusia i zapinanie w nosidełku Jadzi :) dzidziuś większy od Jadzi a starszy ode mnie 😂



Piekliśmy wspólnie chleby (dwa razy w tygodniu pieczemy to za dużo by robić każdym  fotki ) , dzieci zjadają najlepiej jeszcze ciepły

Najbardziej rozczulają mnie momenty kiedy wszyscy bawią się razem. Coraz częściej dołącza do nich zainteresowana Jadzia;) w większości przypadków coś im zabiera albo psuje ale lubię takie widoki :)

Wspólne dzieło pizza:)


Laurki Wery i Teresy na urodziny dla babci Asi



Kwiatowe laurki z banerka w wykonaniu Zosi



I Karola






Tu laurka od dzieci dla dziadków z Tarnowa wykonana przez Pawła


A ta dla dziadków z Białkowa wykonana przez Jasia :)


Robiłyśmy z Zosią kilka potraw na kolacje urodzinową mojej mamy. Zosia tu kroi pieczarki :) ścierała też marchewkę, pomagała robić ciasto do tarty .... fajna pomocnica :)






Tu z koli gofry pożegnalne przed wyjazdem Tereski :) głównie robił je Karol:)


I pożegnalna pizza zrobiona głównie przez Pawła :) 


Ciasto zrobione z Jasiem :)


I pstrokate ciasteczka 



Wspólne kolorowanki


Tata w wydaniu Tereski


I lama 🤣


A tu już wypad na łyżwy :) świetna sprawa poszaleć z dziećmi, niewiarygodne że już nawet Zosia sama wywija na lodzie:)


Paweł przesadził w końcu swoje cytrusy, one mają rok, tak wolno rosną....


A tu posiał dwiema kolejne nasiona, tym razem awokado i liczi :)


Zrobiliśmy sobie kakao z bitą śmietaną i posypką :) ja tylko dopijałam resztki ale smakowało i mnie i dzieciom :)


Laurki dla Teresi od Zosi




Prace decoupage dzieci


Jasia pokemon z chrupek 🙈😂




I wspólne niedzielne granie



Wykoty owiec nadal trwające najlepsze, poniżej kilka przykładów:)





To teraz, na koniec, kilka słów o Teresi.... pojechała z moim M do Niemiec, gdzie po tomografii brzucha wykazało, że guz nadal rośnie, co jest kolejną podstawą do jego usunięcia ... 24 stycznia odbyła się prawie 6h operacja (nie mogłam sobie w tym czasie znaleźć miejsca, wszystkie mięśnie mnie bolały od nerwów)....lekarze usunęli guza w całości i został skierowany do badań histopatologicznych. Dzisiaj minął tydzień od operacji, po pozytywnym usg lekarze wyciągnęli z ciała Teresi ostatnie rurki i teraz Teresia może dochodzić do siebie. Wierzę, że wyniki badań guza będą dobre i że walka Tereski się zakończy. Pierwsze zdjęcie z minionego wtorku, drugie z dzisiaj :)



Dziękuję za wszelkie modlitwy za Teresie i nadal o nie nieśmiało proszę:) 
pozdrawiamy z ekipą!