z TEGO przepisu, tylko u mnie z borówkami i jeżynami i drugie tylko z cukrem i cynamonem dla tych co nie lubią owoców...pyszne są- polecam, może właśnie na wypieki jutrzejsze, sobotnie???!!!
W takim razie życzę smacznego, miłego i pełnego zapachów dzieciństwa weekendu:)
Agatko! No wiesz tak kusić na noc, Spać nie będę mogła bo Twoje bułki będą mi pachniały :-) Wyglądają smakowicie , Smacznego śniadanka - Uściski przesyłam
OdpowiedzUsuńHihi:)
UsuńNormalnie to powinno być karane... robić smaka z samego rana takimi pysznościami ze człowiek ślinotoku dostaję :-)
OdpowiedzUsuńAgatko ale ten przepis na pól dnia roboty .. a ja tyle nie mam :-)
Dzięki może zachomikuje jak już będę na emeryturze .
Buziaki
Ja sobie to skrocilam Aniu, nie czekałam aż wyrośnie ciasto, rosło w piekarniku:)
UsuńO raju!!! od samego patrzenia ślinka cieknie...:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZrobiło się smakowicie :)
OdpowiedzUsuńHihi:)
UsuńKolejny Twój talent odkryty. Talent cukierniczy. Jakie smakowite i pachnące te bułeczki. U mnie dziś w kuchni pachnie naleśnikami a jutro robię ciasto ze śliwkami. Zapraszam.
OdpowiedzUsuńMhhh naleśniki, uwielbiam je jesc ale nie lubie smażyć, przy czwórce dzieci i czterech dorosłych facetach w domu spędzam przy nich cały dzien...dlatego rzadko u nas goszczą:) A ciasto ze śliwkami tez na pewno bedzie pycha!!!
UsuńOj kusisz :) Chociaż ja ostatnio piekłam drożdżówki z serem ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno tez były przepyszne:)
UsuńAgatko, bo jak tam zaraz do Was wpadnę, to nic nie zostanie:)
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Zapraszamy:)
UsuńAleż cudownie wyglądają i tak zapewne smakują !:)
OdpowiedzUsuńMhy, pyszne!
UsuńO rany, ale smakowitości, normalnie palce lizać :)
OdpowiedzUsuń:):);)
UsuńAle pycha! Strasznie lubię! Zrobisz mi jedną?
OdpowiedzUsuńI co wysłać poczta?
Usuń