Tak, to już 7 miesiąc naszej nauki u Reni. Cieszę się, że po raz kolejny się mobilizuję, chociaż przyznaję, że tym razem temat mi się bardzo podoba bo już go znam i uszyłam co nieco w tej branży ale żeby nie było za łatwo spróbowałam też czegoś nowego :)
Najpierw wybrałam materiał, dla naszego z M. chrześniaka Franusia. Zdecydowałam, że uszyję dla małego apaszkę w kształcie trójkąta zawiązywaną z tyłu... Wybrałam kolorową w plamy dresówkę
i szare minky, no i stwierdziłam, że z dresówki uszyję troczki (czy to fachowa nazwa?)
co nie było łatwym zadaniem...
Koślawe ale zdają egzamin, wypróbowałam na Zosi :)
Poniżej szycie chusteczki i przyszywanie do niej troczków.
I gotowy produkt:
idąc za ciosem, stwierdziłam, że dla starszego brata Franka- Jasia, uszyję w tych samych kolorach i z tych samych materiałów-kominek....Tunel najpierw zszyłam, potem złożyłam prawymi stronami do siebie i po okręgu zszyłam zostawiając otwór na przewrócenie kominka,
który na końcu został zaszyty.
No i żeby łyso nie było, a może bardziej dlatego, że bardzo podoba mi się ta dresówka, uszyłam jeszcze czapeczkę, też dla Franka. Zapomniałam tylko zrobić zdjęcie przed zszyciem tego jak wykrajam czapki. U mnie mają one takie cztery trójkąty u góry...które zszywam po kolei, potem bok i na końcu podwijam. Czapeczka trochę płytka mi wyszła i jakaś taka szeroka, to ma być prezent więc o obwód głowy Franusia nie pytałam, najwyżej będzie do poprawki lub do kosza....
Świetne jest to, że teraz można takie kolorowe materiały kupić, jest tak różnorodny wybór.... Można cuda szyć tylko żeby mieć czas i chęci! Mam jeszcze ochotę na coś dla siebie w tym temacie 7 lekcji i mam nadzieję, że uda mi się to zrealizować....
trzymajcie kciuki a ja będę się starała żeby znaleźć na to czas :)
Dzięki Reniu za ten fajny temat kolejnej lekcji szycia, bo przecież ćwiczenie czyni mistrza, no i zmobilizowało mnie to do uszycia drobnostek dla maluchów :)
Pozdrowionka ślę i uśmiechy :):):)
Agatko jak dla mnie wszystko jest bomba i wcale nie widać, żeby troczki były koślawe, dzianina tak ma:) kominy uwielbiam od zawsze- nie rozwiązuje się i nie zsuwa, można się dobrze bawić, a mama jest spokojna:) Czapusia jak będzie za duża, to może będzie na starszego?
OdpowiedzUsuńZadanie zaliczyłaś na 6++
świetne prace!
dziękuje również że kolejny miesiąc jesteś ze mną i pozdrawiam serdecznie
to ja , tylko zapomniałam sie przelogować :)
UsuńSpokojnie Reniu skapnelam sie :) i dzieki za tyle ciepłych slow podmiot adresem!
UsuńŚwietne uszytki! Ja dopiero dzisiaj planuję kupować dresówkę.
OdpowiedzUsuńTo miłego wybierania :)
UsuńNo proszę samowystarczalna mama :) Czy jest coś czego nie umiesz zrobić?
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się zawsze nad tym zastanawiam :) super prace Agatko, tak trzymaj!
UsuńHehe dzieki Dziewczyny!!!:)
UsuńTy to byś rakietę kosmiczną sama zbudowała :D Śliczny komplecik.
OdpowiedzUsuńHehe, chyba nie ale dzieki za ogromna wiarę:)
UsuńBrawo! Wspaniale wykonałaś zadanie.
OdpowiedzUsuń:) dzieki wielkie!!!
UsuńAgatko, świetne są Twoje szyjątka.
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Dziekuje Gosiu;)
UsuńDzieci to się ucieszą - mają taką zdolną mamę :) Śliczne wyszły te akcesoria. Jak ja czasem żałuję, że nie umiem szyć! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPolecam sprobuj swoich sił a nóż Ci sie spodoba :) sciskam ciepło!
UsuńWspaniale Ci idzie to szycie! Podziwiam wytrwałość, bo ja się nie mogę zmobilizować do maszyny póki co.
OdpowiedzUsuńMoze i na to przyjdzie czas Ewo:)
UsuńAgatko! Ty nie tylko Kartki robisz hurtowo, Szycie też :-) Szycie wyszło Ci Wspaniale, Namiot kiedyś uszyłaś, To i rakietę uszyjesz :-) - Pozdrawiam Serdecznie
OdpowiedzUsuńHehe:) dzieki Krysiu :) sciskam ciepło!!!
UsuńAleż produkcja. Wszystko uszyłaś, chyba tylko jeszcze rękawiczek brakuje ;) Pięknie!
OdpowiedzUsuńTak rękawiczek wciąż brak:)
UsuńAgatko super Ci wyszły te wdzianka i dobrałaś fajne materiały :).
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci, bo ja nie potrafię w ogóle szyć, a moja mama jest z zawodu krawcową ;).
To moze Agnieszkp wszystko jeszcze przed Toba?!:) ja samouk a Ty byś miała świetna nauczycielkę :)
UsuńFantastyczne szyciowe prace!!! Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńDziekuje Danusiu :)
UsuńJak Ty to robisz? Jesteś wielka.
OdpowiedzUsuń:) dzieki Marysiu!!! Wielka to nie ale daje jakos rade :):):)
UsuńNajbardziej podoba mi się kolorowy kominek:-)Ja sobie mogę tylko popatrzeć i pozazdrościć umiejętności;-)Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńOlu poćwiczysz i tez sobie swietnie poradzisz bo zdolniacha jestes!
UsuńAgatko świetne te Twoje uszytki , zdolne masz łapki a dzieciaczkom będzie cieplutko !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
:) dzieki Aniu, sciskam!
UsuńRewelacyjne uszytki 😃
OdpowiedzUsuńHehe, dzieki!
Usuń