Koronkowa pandemia odc. 2

 Ostatnio pracowałam nad szydełkowymi ozdobami. Nie to że cały dzień ale odnośnie zabawy Ani i dziewczyn chciałam się sprawdzić w czymś nowym.

Bo Ania na ten miesiąc wymyśliła dla nas ubranko dla bombek.... choinkę naszą rozebraliśmy 2 lutego i ozdoby poszły na strych, z resztą po głębszym zastanowieniu się wyszło mi, że na naszej choince żadnych bombek nie było ze względu na Werę, żeby ich nie pobiła.... rodziców choinka i ozdoby też wysoko ale z pomocą przyszła stojąca do niedawna mała choineczka u braci i kilka bombek, które tam u nich wisiały :) wzięłam trzy sztuki niebieskich bombeczek.... 

przy pierwszej złamałam szydełko 🙈

Drugą zbiłam przed włożeniem w koszulkę🤨 a potem okazało się, że obie koszulki robiąc z tego samego filmiku zrobiłam inaczej😬

Także zamiast trzech mam dwie ubrane bombeczki i kolejne wyzwanie za sobą :) jakoś pod górkę mi szło ale jest hehe :) 

Do tego dzięki naszym co tygodniowym spotkaniom z Sylwią mam całą kupkę ciekawych śnieżynek :) Sylwia się uczy nowych wzorów, uczy czytać się graficzne wzory i jest przy tym bardzo chętna i pracuje dzielnie :):):)

A tu już mój lutowy urobek :

Jak widać owocny czas za mną :) Co mnie bardzo cieszy:)  kolejne śnieżynki do sprezentowania gotowe :)

Dziękuję Aniu za fajne inspiracje, spróbowałam czegoś nowego i fajnie się bawiłam dziergając na szydełku :) papa!