Zrobione z mamą-lipiec 2021

 Kolejny odcinek zabawy w KTM, tym razem jak to latem bywa, związany z wodą.

U nas w lipcu było raz słonecznie, raz deszczowo.... bez jakichś wielkich upałów...

Ja to zachwycam się naszymi sadzonym z dziewczynkami kwiatkami, lilie...

Nasza pierwsza jeżówka, która wypuszcza nowe pędy kwiatowe :)

Wdzięczne „słoneczniczki”

Okulary skonstruowane przez Karola 

Na nasz festyn zrobiłam dla Jadzi leżaczek na pole. Taka rekonstrukcja, kiedyś jak rodzice szli w pole, niemowlaczki były kładzione właśnie w takie hamaczki teraz nazywane tipi.

A dla Zosi na tą samą imprezę uszyłam spódnicę z obrusa 🤣🙈

Dzięki Izie z bloga kicikicitata wykonałam nie tylko ze swoimi dziećmi prace na aniołkowy konkurs. Ozdabialiśmy właśnie aniołka Izy:) jeszcze raz BARDZO Ci DZIĘKUJĘ 

za jego użyczenie :)

Było też malowanie naszej krowy :)

Bawiłyśmy się też we fryzjera i mamy całą głowę kolorowych warkoczyków :)

Wspólnie robiliśmy bułeczki z budyniem i z budyniem i jagodami :)

Oraz sałatkę ogórkową z chili na zimę:)

A Jaś pomagał mi przy nalewce lawendowej, kroił cytryny i pomarańcze :)

 tu po przecedzeniu

A tu nasze wypieki dla dzisiejszych jubilatów Werki i mojego taty :)

I lody owocowe :)

A Jadzia bawiła się takim kwiatkiem :)

Lipiec owocny :) jutro już sierpień więc miłej niedzieli życzę i owocnego kolejnego wakacyjnego miesiąca życzę :) dzięki dziewczyny za kolejny miesiąc wspólnej zabawy !!!