27.12.2024

Pierniczki w grudniu

1 grudnia Upiekliśmy pierniczki z takimi wypukłymi ozdobami od wałka ze wzorkami świątecznymi, ich nie będziemy lukrować... 



2 grudnia natomiast, miałam warsztaty w klasie synka Jasia. Uczniowie klasy 6 Ozdabiali płaskie domki piernikowe. Skupieni byli niesamowicie, trzęsły im się ręce przy wyciskaniu lukru, świetnie się bawili.





Natomiast 3 grudnia warsztaty poprowadziłam w klasie 1 u naszej córci Tereski. Przyznaję, że bałam się tych warsztatów bo klasa 1 jest w tym roku liczna.  23 dzieci było tak zdyscyplinowanych i skupionych na zadaniu, że lekcja przebiegła nam przyjemnie i słodko. Każdemu z uczniów przygotowałam 5 pierniczków o różnych kształtach, mieli lukier I łyżkę posypki na pokrywce od słoika. Chciałam uniknąć wyciśnięcia dużej ilości lukru i wysypania ogromnej ilości posypki, co dzieci mają w zwyczaju. Ograniczona ilość tych składników na osobę i moje wskazówki na początku warsztatów, aby dokładnie przyklejać posypką aby każdy kształt był widoczny, dały odpowiednie rezultaty. Dzieci i Pani zachwycone, już jesteśmy umówieni na Ciasteczka w kształtach wielkanocnych wraz z kolorowym lukrowaniem 😀

W domu oczywiście też lukrowaliśmy....

Małe pierniczki na prezenty dla bliskich i na kiermasz świąteczny. 




I taki domek na zamówienie znajomej żony dla męża 



Czapki mikołajkowe, prawie 50 sztuk na turniej szachowy mikołajkowy 😀😃🙂

Chłopcy wykonali swój pierwszy taki domek, sprezentowaliśmy go mojej najmłodszej kuzynce.


Dach ozdobił Janek, fronty Paweł a boki Karol. Karol skleił także cały domek do kupy.




Równolegle z chłopcami, domek, także taki pierwszy, ozdobiłam i ja. Mój jest w czerwieniach i na dachu za dachówkę służą pestki dyni. Powstał dla mojej Cioci, która ma od nas mały domek, który dostała kilka lat temu i go tak pięknie przechowuje że co roku ozdabia nim dom. Miłe to bardzo 😀😃🙂
Ciężko mi było go skleić do kupy, już wiem, że za wcześnie położyłam dach i wszystko się zawaliło i komin jakiś taki krzywy ale  nie czepiam się tylko jestem z niego dumna 😀 wiecie, że mi się spodobało... planuję kolejne....







Warsztaty pierniczkowe dla dzieci I dorosłych 😀





Domek dla mojego brata i bratowej a'la Bolesławiec 😀 oni używają naczyń z bolesławca stąd pomysł na taki domek.











Domki, które zostały mi po warsztatach w klasie Jasia ozdobiłam tak, żeby spersonalizować je dla odbiorców. Trochę krzywusy ale spoko loko 😀😃🙂







I próbne pierniczki przed warsztatami w klasie Pawła, który dlugo się przed nimi wzbraniał ale Pani Wychowawczyni na nich zależało i w końcu się zgodził haha 🤣🤣🤣


I choineczki





A tu kolejny już domek dla kolegi Piotra, który pomógł nam przy operacji córki Tereski, co roku staramy się sprezentować jemu i jego bratu, który także pomagał, coś swojego. W tym roku piernikowa chatka no i swojskie jaja i sery i chlebek 😀😃🙂





Nastepny domek w czerwieniach I zieleniach dla dziewczyny, która oddaje naszym córkom ciuszki po swojej córeczce i córkach znajomych, to miłe że chce się dzielić a nie wyrzucać, więc taka forma podziękowania. Dołożyłam choinki i bezy😀😃🙂










W podobnje kolorystyce, bo powstawał w tym samym czasie, domek dla sąsiadki Agnieszki, która zawsze o nas pamięta, więc my chociaż raz w roku staramy się odwzajemnić tą sympatie 😀😃🙂
Najpierw bez śniegu


I ze śniegiem (cukrem pudrem)








Warsztaty pierniczkwoe w klasie 4 naszego synka Pawła



I warsztaty w domu, czyli wspólne lukrowanie 😀







I ostatnie pierniczki lukrowanie dzień przed wigilią....



Oraz domek dla sąsiadów, najpierw ozdaniany przez Karola a potem dodałam coś od siebie 😀







Na ten rok mi starczy pierników, przyjaciele obdarowani, rodzina także i my mamy co jeść więc koniec i kropka 😀😃🙂 ale zabawa była przednia!

26 komentarzy:

  1. Ile pierników..., jesteście niesamowici. Agatko w najbliższych dniach postaram się odpisać na Twoją wiadomość. Pozdrawiam Was cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie upiekłam nawet jednego pierniczka a u Ciebie taki wysyp. Pięknie polukrowane i wspaniałe domki na prezenty. Pozdrawiam :-).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie !!! Każdy robi to co lubi....

      Usuń
  3. Podziwiam Wasze pierniczki, są cudne!!! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Normalnie jak na wystawie, cudowne te domki, a same pierniki ślicznie też ozdobione, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Domki chyba najfajniejsze. Ale podziwiam wszystko. I precyzję lukrowania...

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam Cię i Twoje dzieci za tak kreatywne przygotowanie do Świąt , kiedy Ty na to wszystko znajdujesz czas?? jeszcze te warsztaty w szkole na które też trzeba półprodukty przygotować. Te domki są genialne i wszystkie inne. Ciekaw jestem jak dużo mąki Ci poszło na to pieczenie ?? A Twój przepis na lukier chętnie przygarnę !!!
    Pozdrawiam całą ekipę !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mh.... ja też jestem ciekawa ile maki poszlo, na jeden wypiek z 2 porcji chyba szło okolo2kg a tych wypieków było trochę 🤣😅 lukier Aniu na białkach, cukier puder i białka, proporcji muszę poszukać

      Usuń
  7. Wow, trzeba przyznać, że w niektórych piekarniach nie mieli tyle upieczonych pierników, a o domkach to nawet nie wspomnę. Wspaniałe te pierniki, ale domki to istny szał - cuda i jaka precyzja wykonania. Za nic nie porwałabym się na takie ozdabianie, bo brak mi do tego ręki, ale jestem ciekawa ile trwało u Was ozdabianie 1 domku?
    Pozdrawiam Was serdecznie i życzę samych wspaniałości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Heh liczyć nie liczyłam ale około 1h myślę, serio to tylko tak trudno wygląda ale zabawy przy tym mnóstwo, fajnie jest 😀😃🙂

      Usuń
  8. Słoooodki post :) co za różnorodność :) Widze też dwie znajome choineczki, za które pieknie dziękuję :) Ale muszę przyznac że domek rodem z Bolesławca wymiata !!!! podpisuję się pod Ani komentarzem i tez czekam na przepis lukrowy i warsztaty :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe warsztaty online chyba muszę Wam nagrać 🤣😅 ale nie mam parcia na szkło.... mh... lukier to cukier puder i białko tylko, plus barwniki do kolorów.... no zabawa przednia, przy Bolesławcu walczyłam o dobry granat, bo z tym ciężko było ale efekt mi się podoba 😀😃🙂

      Usuń
  9. Jeju, Agatko, królowo pierników! Cuda zrobiłaś... zrobiliscie.
    a ten Bolesławiec... Podziwiam.
    Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
    Lecę popatrzeć jeszcze raz na piernikowe cuda! :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Yyyy, Ty jakąś piekarnię otworzyłaś czy cukiernię raczej;))
    Powalająca ilość pierników, wszystkie piękne i parę naszych. Mogę potwierdzić że przepyszne.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie wiem co napisać, szczęka mi opadła na początku posta i tak podziwiałam do końca- cuda tworzysz i widać,że dzieciaczkom sie podobało. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie mogę wyjść z podziwu, fantastyczne domki, pierniczki. :)
    Masz pomysły i masz złote ręce!
    Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich wypieków. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jestem pod wrażeniem. Wyobraziłam sobie domki wszystkie razem. Całe piernikowe miasteczko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojjjj masz dobra wyobraźnię, może jak co roku będę obdarowywania tych samych znajomych to takie wioski będą mieć, dobra myśl 😀 tylko kształt Domka muszę inny wymyślić 😀😃🙂

      Usuń

Dziękuję że komentujecie, dodajecie otuchy, porad, podziwiacie i krytykujecie...
Dziękuję za to że jesteście !!!