...na truskawki, pewnie u wszystkich trwa ;) Ostatnio nawet zrobiłam tartę z truskawkami, budyniem i galaretką, na zimno...ale zapomniałam zrobić fotki... no ale była pyszota !!!`
Natomiast dzisiaj prezentuję Wam także tartę ale ze szpinakiem (u nas sezon szpinakowy w pełni) wykonaną przy pomocy moich starszych synków Karola i Jasia.
Najlepiej oczywiście pomagali przy jedzeniu tarty ale i przy cieście i przy robieniu nadzienia podawali składniki i zaglądali do miski i patelni, no i koniecznie musieli wspólnie ze mną włożyć foremkę z tartą do piekarnika ! eh... co ja bym bez nich zrobiła...
Ciasto na tartę : 300g mąki, 200g masła i 1 jajko, wszystko wyrobić i wyłożyć na blaszkę do tart lub na tortownice, podpiec ok.20 minut w 180 C
(ciasto jest uniwersalne, nadaje się do tart słonych i słodkich)
(ciasto jest uniwersalne, nadaje się do tart słonych i słodkich)
masa szpinakowa na oko:) : szpinak, ser żółty starty na tarce, ser feta i sól do smaku, kilka ząbków czosnku, szpinak wcześniej blanszowałam we wrzącej osolonej wodzie, potem dusiłam na maśle wszystko i mieszałam, kosztowałam i mieszałam :) Następnie wyłożyłam masę na podpieczone ciacho i znowu do piekarnika na kolejne 20 minut.
I co Wy na to ? Przepyszna, maluchy zjadły połowę, jak stwierdzili: "my pizze uwielbiamy".
Jak zwał tak zwał ale warto bo i smaczna i zdrowa !
Jak zwał tak zwał ale warto bo i smaczna i zdrowa !
A ja kolejne porcje szpinaku myje, susze i zamrażam, bo teraz go całego nie zjemy
a zimą będzie jak znalazł ;)
słonecznie ściskam !
ojej ale mi smaka narobiłaś.... uwielbiamy szpinak...więc może się skuszę na taką tartę
OdpowiedzUsuńa mój szpinak jeszcze rośnie ;-/
OdpowiedzUsuńpoczekam.... ;-D