Kolejne serducho powędrowało pod Koszalin, do naszych przyjaciół Kamili i Pawła, rodziców naszego wspólnego z moim M chrześniaka :) z okazji 10-tej rocznicy ślubu.
Prezent dostarczony dawno ale dopiero dzisiaj doczekał się publikacji :) Aż nie wierzę, że tyle tych serc wyszyłam.... SZOK ! pozdrówka !
Moja szwagierka zachwycała się niedawno :)
OdpowiedzUsuń;):):)
UsuńTeż jestem w szoku, że znajdujesz na to wszystko czas;) a serducho jak zwykle zachwyca:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
:) dzięki Reniu !
UsuńPodziwiam Twoje serca od dawna. Co jedno to ładniejsze. swoją drogą to mogłabyś je kiedyś policzyć. Teraz to wyszywasz już chyba na pamięć. Podziwiam Cię bardzo bo ja nie lubię powielać haftów.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ale ja gapa jestem, przecież w tytule pisze które to już serce !!!!
UsuńSpoczko Aniu, mogłaś nie zauważyć :) wiesz ja w sumie wielu haftów nie powielam, ten i stopki i raczki szczególnie są mi bliskie :)
UsuńAle, że każdy kolor nici pasuje jak ulał do dych serc. Dzieła sztuki to są.
OdpowiedzUsuńPasuje pasuje :) robię co mi się podoba Haha chyba ze znam wystrój w domu to próbuje dopasować .... :) dzięki Sylwio !
UsuńKocham Twoje serduszka, Agatko!
OdpowiedzUsuń💚💜💚
Usuń♥♥♥♥♥
OdpowiedzUsuńDzięki
Usuń