29.05.2013

Maj to miesiąc I Komunii Św. W tym roku na prośbę Agnieszki i Adama wykonałam obrazek-pamiątkę I Komunii Św. Ani. Jest to pierwsze tego rodzaju "dzieło" w moim wykonaniu, dość szybko zrobione, pomysł mojego autorstwa ale pewnie będę udoskonalać i zmieniać co nieco :) Efekt mi się podoba no i sam pomysł BOMBA ! Hostia może nie taka jak bym chciała ale ćwiczenie czyni mistrza więc... może za rok będę mogła coś lepszego tu pokazać.

 i jeszcze jedna wiadomość, wystartowałam w konkursie, proszę o głosy, dziennie można oddać trzy, konkurs trwa do 7 czerwca. Link do głosowania:
https://www.bebiklub.pl/home/konkursy/mamy-zmiany/galeria/entry/1207
z góry DZIĘKUJĘ !

28.05.2013

hip hip HURA !!! 
Wracam do pisania, dodawanie zdjęć naprawione :) Długo trwało ale najważniejsze że działa !

 Ostatnie posty były folklorystyczne ale jak najbardziej połączone z moim haftem. Dziś opowiem trochę o poleskich potrawach, nie znam wielu ale te co znam opiszę.

Warto wspomnieć że na polesiu jadano inaczej niż teraz, wiadomo były inne czasy, gospodarze byli samowystarczalni...  Chleb był żytni, pieczony w piecu chlebowym, przeważnie raz w tygodniu, taka ilość żeby wystarczyła. Ten chleb smarowano smalcem lub masłem zrobionym ze śmietany od własnej krowy, słyszałam że niektórzy jedli chleb ze śmietaną bo była tak gęsta że się dało smarować. Każdy przeciętny gospodarz miał krowę, a porządny kilka sztuk. Krowa w tamtych czasach była żywicielką rodziny. Z mleka robiono także ser, zbierano śmietanę, lub zostawiano na kwaśne mleko i pito w tej postaci. Oprócz żytniego chleba jadano bliny, czyli placki ziemniaczane na zakwasie polane skwarkami a także poleskie pierogi ziemniaczane z mięsem. Nie jestem mistrzynią w robieniu jakichkolwiek pierogów i smakoszem także nie ale te wyjątkowo mogłabym jeść i jeść :)
Aby skosztować tych i innych smakołyków zapraszam do Białkowa
(gmina Cybinka, powiat Słubice, województwo lubuskie)!


A z koszul i haftów, kolejny, tym razem koszula pani Stasi H.:


10.05.2013

Kilka słów wyjaśnień, od powrotu z majówki codziennie chcę umieścić post ze zdjęciami, niestety bezskutecznie. Nie wiem dlaczego, a blog bez zdjęć... to trochę kiepski pomysł, zwłaszcza jeśli chcę pokazać efekt haftu. Liczę że w najbliższych dniach wyjaśni się co i jak i że wszystko wróci do normy :) Póki co życzę przyjemnych słonecznych dni !