30.11.2016

świątecznie ze zwierzątkami

u ULI w tym miesiącu.


Mam ogromny niedosyt krzyżyków ale zrobiłam co mogłam żeby z zadania się wywiązać :) Proste karteczki z grafikami z internetu, ilość przez moje niezdecydowanie, bo tyle grafik jest pięknych !!!

Na pierwszy ogień idą osiołki i słodki jeżyk...


 słodziachne misie....


 królica...


myszka ze słoniątkiem...


miś i wspaniałe pingwiny...












mycha i leśne zwierzaki...


 wspaniała seria pingwinka z niedźwiedziem (zakochałam się w nich)....




i przecudnej urody ptaszyska....


 Może i oprawa grafik jest mało świąteczna ale razem z napisem i grafiką kartki wyglądają nawet nawet. Dla rodzin z małymi dziećmi w zupełności się nadają i tam je wyślę :) I co niektóre planuję jeszcze pociągnąć brokatem, jednak dzisiaj bym już nie zmieściła się w listopadzie....:)

A na koniec wspaniały bałwan z bałwaniątkami, które mi przypominają ptaszki, dlatego podciągam je pod zwierzaki wszelkie maści :) napisy TU


pozdrowionka przesyłam z mroźnego lubuskiego zakątka ;)


29.11.2016

kartki przez cały rok- listopad

u Ani naszej



z ptaszkiem, dwa liche hafty i jeden wydruk na bombeczce, prosto do bólu !!!






Kolejne dwie świąteczne jak na mapce dokładnie i z akcentami błyskotek


I dwie z przewróconą mapką, taka przewrotna interpretacja, zaliczysz Aniu ?


I oczywiście naciągnęłam sobie w główce, że może być Boże Narodzenie tylko na świecąco ...ale zapomniałam o mapce i poniższe powstały tylko z tą myślą o świecidełkach, przepraszam Aniu. 
Zamieszczam je tu bo do tej zabawy je wykonałam, jednak nie musisz ich Aniu zaliczać :)



I okolicznościowo z brokatem


 

Z 30-tką urodzinowo dla Joli, z konikiem dla małej Natalki 
a z dzidziusiem dla wnusi Jadzi, małej Alicji.

i kolaż tradycyjnie zrobiony przez Anię, dziękuję !!!



Listopad mi straaasznie szybko minął, w kwestii kartek i moich ulubionych do nich krzyżykowych obrazków kompletna klapa ale wierzę całym sercem, że w grudniu się poprawię :)

Idę nakarmić jeszcze żabola przed sneam !!!


28.11.2016

kalendarze adwentowe skarpetkowy i mieszane

Takie klasyczne, na tasiemce przyszyte skarpetki wszelkiej maści skrzętnie zbierane cały rok ... dziurawe (do kalendarza zaszyłam, bo cerowaniem tego nazwać nie mogę, żeby cukierki nie wypadły), bez par itd.... Oczywiście wyprane :) w środku głównie cukierasy i naklejki,
 bo to dla małej Dominiki


i małej Karolinki.


Kolejne są prawie identyczne, mieszane, tyle co wystarczyło mi skarpetek to są i kilka woreczków. Do tego ozdobione numerkami i ozdobami, bazą jest chustka przecięta na dwie części, że była taka tęczowa to te bazy są różnych odcieni od czerwonego do bordowego. I całość wisi na wieszaku. Wykonałam je dla siostrzyczek Karoliny i Klary.











Wszystkie już poszły w świat do właścicielek, ale ten ważny dzień otwarcia dopiero przed nimi :)

To moje ostatnie kalendarze w tym roku. Uf, zrobiłam ich 10. Ja mam dosyć ale radość mojego serducha jest WIELKA !!! :)