23.04.2018

kosz

W minioną sobotę pan Witek, mieszkaniec naszej wioski pokazał mi jak się robi kosze żeberkowe, taki do ziemniaków, przynajmniej u nas do tego były stosowane :) Zbierałam się za to jak sójka za morze. Najpierw zamawiałam dłuuuugo wiklinę, jestem sama zła na siebie bo czekałam z zamówieniem żeby połączyć je z zamówieniem wikliny wspólnie z domem kultury... no i kicha bo oni zwlekali a co za tym idzie ja też, no a wiklina o tej porze niestety się łamie i nie jest dobrym materiałem do plecenia. Dobra wiklina jest jesienią... następnym razem już nie popełnię tego błędu. Na szczęście Pan Witek, weteran koszykowy nie przejął się zbytnio stanem wikliny i pokazał mi co i jak i z czym :) Generalnie najtrudniejszy jest szkielet.... Potem wyplatanie idzie :) 





Nawet mieliśmy fajnego gościa na polu obok nas :)

 




 

I poniżej nasze kosze, ten po lewej mój, ten po prawej pana Witka, dzisiaj jak kończyłam swój to Pan Witek zrobił jeszcze jeden taki kosz ale nie zrobiłam mu jeszcze fotki. Mam wolniejsze tempo :)


I tak to u mnie, ręce bolą od wikliny ale radocha jest ze zdobytych kolejnych umiejętności :)

pozdrawiam i życzę owocnego tygodnia !!!


42 komentarze:

  1. Uwielbiam takie kosze, Twój prezentuje się bardzo profesjonalnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie kosze, zresztą mam taki jeszcze po Teściowej i bardzo jestem zadowolona i łatam jak trzeba. Twój wygląda wspaniale :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Agatko! Ty chyba nigdy nie przestaniesz mnie zadziwiać, Koszyk Twojej roboty jest Wspaniały, Ciekawa jestem co będzie następne :-) Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  4. Koszyk jest śliczny .Mój tato wyplatal koszyki niestety nie nauczyłam się ich robic .Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to łatwe ale warto wiedzieć i czasem cos uplesc :)

      Usuń
  5. Gratuluję nowych umiejętności Agatko, Krysia ma rację, że nie przestajesz nas zaskakiwać. Kosz wykonany profesjonalnie, nie powiedziałabym że to debiut. Pozdrawiam cieplutko!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe, po prostu miałam świetnego nauczyciela :):):)

      Usuń
  6. Świetny kosz! Mój dziadek też wyplatał kosze, niestety nie zdążył mnie tego nauczyć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Matko Polko i kobieto wielu talentów, nie przestajesz zadziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię takie kosze, zresztą mam taki jeszcze po Teściowej i bardzo jestem zadowolona i łatam jak trzeba. Twój wygląda wspaniale :)

    สูตรบาคาร่า

    OdpowiedzUsuń
  9. Agatko, a czego Ty jeszcze nie robiłaś? Kreatywność przez duże K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj wielu rzeczy Marysiu ale życie jeszcze przede mna :)

      Usuń
  10. Agatko wielu talentów podziwiam i nadziwić się nie mogę . Moje gratulacje wg mnie uczennica przerosła mistrza :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Agatko koszyk jest rewelacyjny i dobrze że jest ktoś taki jak pan Witek co tak chętnie dzieli się swoją wiedzą.
    Pozdrawiam serdecznie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, ciesze sie ze pan Witek jest taki chętny do przekazywania swoich umiejętności :)

      Usuń
  12. Super koszyk, jesteś niesamowita!

    OdpowiedzUsuń
  13. U Ciebie zawsze jakaś niespodzianka. Muszę poszukać w swojej okolicy takiego pana Witka. Kosz piękny☺

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny kosz.
    Przypomina mi dzieciństwo chodziłam z takim na wykopki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo mi się takie kosze podobały zawsze. Fajnie mieć zrobiony włąsnoręcznie!

    OdpowiedzUsuń
  16. Normalnie Dziewczyna wielu talentów :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Agatko ja używałam do czego innego:)
    cudnie w nich wyglądają kwiaty przed domem;D
    Ale podziwiam umiejętność wyplatania koszyków, pięknie Ci to idzie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak tez w tych podniszczonych poradziliśmy kwiatki :)

      Usuń
  18. Agatko, nie ma takiej rzeczy, której nie potrafiłabyś zrobić/nauczyć się. Podziwiam Cię!

    OdpowiedzUsuń
  19. Rewelacyjny ten koszyk - mistrzostwo. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Gratulacje:-))Uwielbiam kosze, sama mam ich wiele, ale żadnego nie wykonałam, najwyżej pomalowałam...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że komentujecie, dodajecie otuchy, porad, podziwiacie i krytykujecie...
Dziękuję za to że jesteście !!!