Oj zdziwiłam się,że część już opublikowałam to co miało pójść pod koniec lipca ale cóż tak to jest jak się robi na śpiocha i nie wie co klika 😅🤣
Nic, to.... wracając do naszej wakacyjnej wyprawy rocznicowej. Byliśmy w Hiezpanii na półwyspie La Manga, Przepiękne miejsce, daleko ale pięknie!
Jak wspominałam wcześniej, to był wyjazd związany głównie z naszą 15tą rocznicą ślubu, mój M nie powiedział mi gdzie jedziemy, to była jego niespodzianka a ja postanowiłam, że zrobimy tam sobie sesję rodzinną. Kupiłam chłopcom niebieskie takie same koszulki, dziewczynkom wzięłam białe sukienki a dla siebie odzyskałam po kilkunastu latach swoją suknię ślubną, którą podarowałam koleżance i w której ona także szła do ślubu. Mój M był bardzo zaskoczony ale i zadowolony a dzieci świetnie się spisały dużo wcześniej uświadomione o niespodziance dla taty. Zrobiliśmy 3 rodzinne zdjęcia samowyzwalaczem i wszystkie trzy są naprawdę ładne 😀😃🙂 a to rzadkość w naszej ekipie, bo przy takiej ilości dzieci, zawsze się znajdzie ktoś kto akurat tego dnia i w tej chwili nie życzy sobie zdjęcia albo nie stanie akurat tu a nie tam.... także mamy piękne pamiątki 😀😃🙂
A tu już fotografował nas Karol
Drugą niespodzianką ode mnie była projekcja naszego filmu z wesela. Wzięłam po kryjomu zapakowany w walizkę projektor i laptop oraz płyty z filmem, zrobiłam popcorn i przy pomocy syna Karola mieliśmy sympatyczny czas. Film Oglądaliśmy 2 raz, pierwszy raz w 2 rocznicę ślubu właśnie z małym Karolem 😀😃🙂 ależ było śmiechu no i tyle pięknych kadrów i pytań od dzieci.... super !!!
I nasze ostatnie na pożegnanie wspólne z moim M zdjęcie na tarasie naszego wynajętego domku z ostatnimi lodami hiszpańskimi 😀😃🙂
W drodze powrotnej Odwiedziliśmy zamek w miejscowości Carcassone, dla fanów gier planszowych ta nazwa jest znana. To tytuł jednej z gier gdzie się właśnie buduje miasta i twierdze.... niesamowite miejsce, za olbrzymimi murami obronnymi, w środku znajduje się miasteczko, które żyje nadal, może nie jakoś samo miasto ale jako historyczne budynki gdzieniegdzie przeplatane knajpkami, sklepikami i miłymi miejscami... polecam !
Lody smerfowe były Pyszne 😀😃🙂
Po dziennej i nocnej jeździe dojechaliśmy na Kamping po Paryżem, tu już nie było przepięknych widoków ani słońca ale miejsce także ciekawe.
Dzień Zaczęliśmy msza świętą w katedrze Notre-Dame, gdzie było mnóstwo ludzi. Od rana było deszczowo i zimno, nie zapowiadało się, że uda nam się spacer po Paryżu ...
W czasie jeszcze kiedy padało odwiedziliśmy muzeum Historii naturalnej i ewolucji, serdecznie polecam !
Po wypogodzeniu...
Spacerując po tym mieście obejrzeliśmy Łuk tryumfalny
Ciekawe ulice, budynki...
Uliczne słupki 😅🤣
I oczywiście wieżę Eiffla
Wjechaliśmy na jej szczyt, mimo strachu niektórych córek...niesamowite widoki. Aniela zasnęła ale kiedyś jej powiem, że tam była 😀
A na koniec oglądnęliśmy 5 minutowy pokaz migających świateł na całej wieży Eiffla.
Wyjazd niesamowity, bardzo udany, wszyscy zadowoleni I szczęśliwi. Wiadomo, że to nie był wypoczynek... raczej zmiana klimatu. Ale byliśmy we wszystkim razem, zbudowaliśmy kolejne wspólne chwile i wspomnienia. To jest najważniejsze... trudy są czy to w domu na miejscu czy na wyjeździe, grunt, żeby wiedzieć w takich chwilach, że warto!
Powrót po cudownie ciepłej Hiszpanii do zimnej najpierw Francji a potem przez Belgię także Polski nie był fajny ale wszyscy stesknieni za domem cieszyliśmy się.
Aniela lubi parkować z tatą auta do garażu
Odwiedzamy wciąż moja bratanicę, sąsiadkę zarazem. Kuzynostwo się bardzo lubi 😀
W kurniku w jednym z gniazd, zamiast jajek znaleźliśmy wykonaną kotkę z kotkami 😀😃🙂
Wzięliśmy udział w wyścigu rowerowym dla dzieci. Było dużo kategorii wiekowych plus podział na płeć, także się działo 😀😃🙂
Jadzia jeszcze dodatkowo wygrała rower 😀
Później były urodzinki 1 Anielki i torcik plus zabawy z klockami 😀😃🙂
I z kuzyneczką.
Kino nocne i nocowanie w stodole 😀😃🙂
Gry planszowe
Były Wypieki na festyn
I kilka kadrów z festynu
Później mieliśmy wycieczkę na wieże widokową i do przestanie promowej polsko-niemieckiej.
I jezioro
Oczywiście do tego różne łakocie
Kotki maluchy na smyczach...🤣🤣
Zabawy sąsiadeczek
Mój pomocnik w kuchni
I drugi pomocnik z tortem dla Werci
Nocne kino na tarasie 😀
I owocowe szaszłyki na urodziny dziadka i Werki
Faszerowane bułeczki
I już z naszą Jubilatka
I z dziadkiem
I jeszcze kilka fajnych kadrów z imprezy
Soki porzeczkowe z naszych wspólnych chwil przy krzaczkach 😀😃🙂
I kadry z kuzynką
I z Babcią Asia
Dzisiaj jeszcze będziemy wcinać urodzinowe gofry, bo to dzisiaj Werka świętuje ale to troszeczkę Później.... tymczasem pozdrawiamy Was z ekipą!!!
Ile się u Was dzieje... Gratuluję wspaniałej rocznicy i życzę wszystkiego dobrego na kolejne lata. Dużo zdrówka i radości dla całej Waszej rodzinki. Bardzo miło się oglądało tak radosne twarze, a sesja rocznicowa - petarda. Tort z księżniczką cudny. Ściskam serdecznie.
OdpowiedzUsuńJak ja Was lubię oglądać, podziwiam Cię że przy takiej gromadce masz jeszcze czas publikować te tasiemcowe posty. Gratuluję Wam pięknej rocznicy , prezenty niespodzianki super po obydwu stronach !!! Mam nadzieję że zawsze będziecie tacy szczęśliwi w kolejnych rocznicach. rocznicach i czekam kiedy dzieci Wam dorosną i będzie świętować sami czego Wam z całego serca życzę !!!!
OdpowiedzUsuńWypieki Twoje rewelacja, aż ślinka cieknie chciałby się wszystkiego spróbować. Moje najlepsze życzenie dla Werki i dla Taty !!!
Pozdrawiam
Super zdjęcia! Również gratuluję rocznicy i życzę wszystkiego najlepszego na kolejne lata! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń