8.08.2019

różowe rączęta (107)

Nie planowałam tej metryczki wyszywać ale jakoś tak dziwnie by było iść z gratulacjami bez mojej metryczki, prawda? Co prawda młoda rodzinka już nie mieszka u nas we wsi to prezent dziadkowie wnusi przekażą z największą przyjemnością ;)


W zeszłym roku urodziła się kuzynka Zosi i celowo wyszyłam co innego i w innych kolorach, żeby dziewczynki miały inne pamiątki. Iwonka-kuzynka, miała czerwone stópki :)

Gratulujemy szczęśliwym rodzicom i witamy Cię Zosiu na świecie :)
A i jest to 7 metryczka w tym roku....jakoś mało....


20 komentarzy:

  1. Super Agatko sa te Twoje metryczki
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Ślicznotka, a czy Twoje dzieci Agaciu też mają metryczki? bo przeważnie szewc bez butów chodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super :-) Śliczna jak wszystkie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejna piękna metryczka, Agatko.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam Agatko te Twoje metryczki, cudne są! Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Agatko super zwiastun kolejnego maleństwa .
    Pozdrawiam serdecznie 😀

    OdpowiedzUsuń
  7. Masz chyba ze wszystkich blogowiczek rekordową liczbę wyszytych metryczek Agatko.

    OdpowiedzUsuń
  8. Metryczki i słoiczki to Twoje logo.Urocze rączęta.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że komentujecie, dodajecie otuchy, porad, podziwiacie i krytykujecie...
Dziękuję za to że jesteście !!!