2.02.2021

Kaktus nr 2

Dzisiaj dla odmiany od kartek roślinka :) ale zanim o tym to chcę Wam opowiedzieć o moim poranku, siadam dopiero do śniadania bo od rana trzy owce się wykociły, brat potrzebował pomocy przy jednym porodzie bo owieczka miała podwinięte nóżki i trzeba było cofnąć główkę i wyjąć nóżki... a przed chwilą urodziła drugie 🙈 cóż na brak atrakcji nie narzekam no i kawy pić nie muszę bo adrenalina na najwyższym poziomie :)

Porody to jedno a teraz żeby je wykarmiły... czas pokaże ...:)

Zatem przechodzę do tematu mojego posta: Pamiętacie mojego pierwszego kaktusa z filcu jako poduszkę na szpilki ?! TU on jest ;) wtedy tak nam się ten kaktus spodobał, że chodził za nami kolejny:) tym razem z jaśniejszego filcu i inny jego rodzaj :)



Kaktusa wypchała Zosia, w ogóle asystę przy nim miałam jak nie wiem :):):)

Doniczkę robiłam tak samo jak poprzednią tylko inny kolor sznurka i inne guziki.







A tak się prezentują oba:




I już na moim biurku:




A wiecie, że mam odruch cofania ręki jak wiem, że niechcący o nie zahaczę?! Śmieszne:)
no to idę posprzątać po śniadaniu:) 
Miłego dzionka życzę :):):)

25 komentarzy:

  1. Kurcze, ja już zabieram się za obiad a Ty dopiero śniadanie. Ale widać, że jesteś świetnie zorganizowana. Tu owce, tu kaktus, tysiąc kartek w międzyczasie i dzieci. No podziwiam całą sobą. Buziaki przesyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha nooo rodwoic sie nie rozdwoje ale dzisiejszy dzien juz mi dał w kość .... hehe ale pozytywnie jest :):):)

      Usuń
  2. No i już kaktusik nie jest taki samotny, tylko trzymaj poza zasięgiem najmłodszych :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dlaczego jest tylko jedno zdjęcie z małymi owieczkami??
    Świetne są te kaktusy! Praktyczne (dla osób, które lubią szyć) i jednocześnie są niebanalną ozdobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe... postaram sie wkrótce o wiecej Owieczkowych fotek Hihi :)

      Usuń
  4. Super kaktus! Naprawdę wygląda realistycznie, też bym się uchylała ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kaktusy są cudowne. Wiesz Agatko ja nie pochodze z gospodarstwa jak już to miałam kontakt z warzywami, moja babcia uprawiała warzywa na sprzedaż i pomagaliśmy w polu. U męża w rodzinie były gospodarze z hodowlami zwierząt i tam zaliczyłam świnkę jak miała małe a było ich 12 szt, czuwaliśmy przy nich, byłam też przy krowie jak sie cieliła i z wujem szłam z krową do byka , nie bałam się, patroszyłam wszelaka gadzinę podwórkową, może miałam być weterynarzem. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe .... czyli blisko zwierząt;) ja zdawałam na weterynarię ale sie nie dostałam , tak miało byc :)

      Usuń
    2. Z drugiej strony myślę sobie czy dzisiaj poszłabym z krowà do byka i ją trzymać.Moze tak.

      Usuń
    3. Chyba dzieci maja wieksza odwage bo mniej wiedza co moze sie stac ...

      Usuń
    4. Ja miałam wtedy 40 lat.

      Usuń
  6. Agatko faktycznie na brak adrenaliny narzekać nie możesz, takie owcze porody to nie lada wyzwanie. Gratuluję, że i z tym sobie radzisz.
    Kaktus wyszedł rewelacyjnie to jak by opuncja była :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Agatko, te kaktusiki wyglądają jak żywe, pewnie tez miałabym odruch cofania reki:)
    W roli owczej akuszerki sprawdzasz się na medal.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hehe akuszerka moze i tak ale gorzej z karmiąca ....

      Usuń
  8. Kaktusy rosą na potęgę:) Śliczne są!

    OdpowiedzUsuń
  9. Prawdziwa owcza mama z Ciebie :)
    Podziwiam Twoje umiejętności, to naprawdę imponujące:)
    Kaktusiki rewelacyjne, naprawdę wyglądają jak żywe:)
    Jeśli pozwolisz zainspiruję się i zrobię
    sobie podobny igielniczek:)
    Pozdrawiam:)
    K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiscie Kasiu, twórz ile zechcesz, te kwiaty sa fajne bo na pewno nie zginą z braku lub z nadmiaru wody :)

      Usuń
  10. Ha, przypomniałaś mi o tym kaktusie. Musze poszukać zielonego filcu.... :)
    Owieczki śliczne, niech się wychowają....

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zwykle u Ciebie sie dzieje i to dużo- tak sie zastanawiam, ze chyba w ogóle kawy nie potrzebujesz;) kaktus- rewelacja:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że komentujecie, dodajecie otuchy, porad, podziwiacie i krytykujecie...
Dziękuję za to że jesteście !!!