Ostatnia porcja śnieżynek w tym miesiącu 😀 po parze z każdego ze wzorów 😀😃🙂
Przynajmniej mi się nie znudziły, gdybym robiła w jednym stylu cały miesiąc byłoby gorzej.... haha... ale mam przetrenowane więc będzie co dziergać w tym roku. Póki co zabrałam się za Wielkanocne dziergadełka i metryczki jeszcze czekają... a 6 biedroneczek z ospa na pokładzie....nie ma nudy 😀😃🙂 pięknej wiosny Kochani!!!!
Wspaniałe śnieżynki Agatko. Dużo zdrówka dla wszystkich.
OdpowiedzUsuńDziękujemy!!!
UsuńŁo matko, sześć biedroneczek. Choc zawsze lepiej hurtem, niż co dwa tygodnie jedna...Zdrowia i cierpliwości.
OdpowiedzUsuńA śnieżynki cudne.
Dzięki! 😀😃🙂
UsuńCudowne śnieżynki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzieki wielkie
UsuńUrocze te śnieżynki, aż 6 biedronek ?Pamiętam z opowiadania mojej mamy że celowo nas kladala do łóżka razemy abyśmy mieli ślinkę a tu nic, jak jedno wyzdrowiało to następne zachorowało,pozdrawiam i zdrowia życzę.
OdpowiedzUsuńMiało być świnkę .
OdpowiedzUsuńO kurka, ale Was pokotem zmogło, hurtowo. Za to potem wszyscy się uodpornią :) śliczne śnieżynki
OdpowiedzUsuńCudne masz te gwiazdeczki, ale biedroneczek nie zazdroszczę. Trzymajcie sie zdrowo:)
OdpowiedzUsuń