Zaczęło się zwyczajnie od posta u Lidzi. Zaglądam i czytam i komentuje....wiecie jak to jest, w wielu zabawach by się chciało wziąć udział. Więc sobie ściągam banerki, zapisuje a wychodzi różnie. Ta zabawa mi się spodobała i odrazu pomyślałam o kalendarzu adwentowym dla mojej chrześnicy Marysi. Do końca nie wiedziałam jednak czy te wszystkie obrazki wyszyję czy zrobię w inny sposób. U mnie powstały z filcu. Wzory to moje autorskie pomysły 😀😃🙂
Jak widać na załączonym obrazku powstało sporo z wytycznych Lidzi a co za tym idzie powstał dzięki nim śliczny kalendarz adwentowy. Taki na bogato!
Najpierw wytyczne Lidzi z filcu.
Tu już naniesione na paski na kieszonki i wyhaftowane numerki kieszonek.
Przymiarki na potencjalnym tle.
Szycie.
I tadam, w całej okazałości
Już jest zapakowany i gotowy do wysyłki. Poleci do nowego domku w Poznaniu. Włożyliśmy tam z dziewczynkami trochę zadań, cukierków, naklejek, spineczek i gumek do włosów, parę zakładek do książek, bransoletki z gumeczek, świąteczne stempelki.... myślę że Marysia będzie miała miły czas oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia!
A ja mam problem z dodawaniem zdjęć w przeglądarce a w aplikacji wstawia w poprzek mimo różnego obracania zdjęć.... czy ktoś coś może podpowiedzieć jak zrobić, żeby było lepiej??? Z góry dzięki, pozdrawiam i dziękuję Lidziu za świetną mobilizację!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję że komentujecie, dodajecie otuchy, porad, podziwiacie i krytykujecie...
Dziękuję za to że jesteście !!!