Słoik obojnaczy jak dla mnie, może być wręczony i kobiecie i mężczyźnie bo kolorystyka taka raczej stonowana.... przynajmniej tak mnie się wydaje i wręczyłam go koledze z okazji 30-tych urodzin, oczywiście ze słodkościami :)
Wciąż maseczkowy temat u mnie więc mało krzyżyków stawiam, niestety ale wierzę, że wkrótce się uporam i z tym tematem i wrócę do haftu :)
pozdrowionka ze słonecznego zakątka ziemi lubuskiej ślę :)
Ciekawy wzór ma ten słoiczek:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńZgadza sie :)
UsuńJa tam lubię brązy i turkusy :-) Piękny wzór :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :-)
Miło mi :)
UsuńPrzeuroczy ten wzorek Agatko. Pozdrawiam serdecznie! ;)
OdpowiedzUsuńA dzieki dzieki :)
UsuńSuper pasuje do niego ta Twoja nazwa obojnaczy. I jak świetnie pasuje do niego pokrywka.
OdpowiedzUsuńTak, ta pokrywka mnie przekonała do wyboru tej serwetki :)
UsuńJak znam życie to słoiczek(a właściwie jego wnętrze:)miał największe wzięcie;)Świetny:) buziaki
OdpowiedzUsuńHihi, co racja to racja :)
Usuńsuper! :)
OdpowiedzUsuńDzieki !
UsuńSuper słoiczki, Agatko.
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Dzieki Gosiu :)
UsuńŚwietny słoik :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Dziekuje :)
UsuńBardzo ładny. I tak, stosowny dla mężczyzny :).
OdpowiedzUsuń:) dzeki !
Usuń