Wiecie jak to jest kiedy chciałoby się obdarować tak wielu, chociaż skromną karteczką z życzeniami... nie zawsze się da...
W lipcu wysłałam kartki do Poznania
Pod Łódź
I pod Kielce
A jedną zostawiłam w Białkowie I podarowałam wspólnie z braćmi mojemu Tacie.
Czasem myślę że to takie drobiazgi przecież ale z takich właśnie drobiazgów składa się nasz dzień i całe życie.... jeśli chociaż jeden uśmiech moje kartki wywołały to już się cieszę 😀 pozdrawiam a karteczki podsyłam dla Uli
Podziwiam Cię za ilość kartek jakie robisz. Chyba są już w całej Polsce. To miłe dostać taką kartkę z życzeniami. Fajnie że wpasowały się w wakacyjne wyzwanie Uli.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
😀 tak chyba to miłe Aniu, dziękuję za ciepłe słowa i również pozdrawiam!
UsuńMasz serce jak sałata, każdemu po listeczku :)
OdpowiedzUsuńHihi fajne porównanie, dzięki!
UsuńTo prawda,nawet taka kartka to fajny upominek ,świadczy o tym że ktoś o mnie pamięta 😚😘
OdpowiedzUsuń😀😃🙂
UsuńPiekne karteczki i piękne pamiątki, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzieki
UsuńZawsze milej z taką kartką niż bez. Pamiątka zostaje.
OdpowiedzUsuń😀😃🙂
UsuńTak, karteczka, zwłaszcza robiona ręcznie zawsze wywołuje uśmiech:)
OdpowiedzUsuń😀
Usuń