Syreni ogon

 Wiecie jak to jest jak się coś wymyśli w głowie a potem szuka pomysłu na realizację.... jak już niektórym wiadomo, córka Paniuśki, naszej blogowej koleżanki, a dla mnie córki kuzyna 😀😃🙂 miała 18 urodziny. Gabrysia jest fanką syren. Pomyślałam, że uszyje jej taki śpiworek żeby mogła w niego wejść jak będzie się uczyć, czy czytać czy po prostu wypoczywać.... do stworzenia wzoru wykorzystałam nasz śpiwór. Najpierw sama w niego weszłam zastanawiając się jaka długość będzie potrzebna a potem stworzyłam płetwę.... następnie wycięłam materiały (na wierzch kolorowy dress a w środku niebieski polar, kolor zgodnie z ulubionym Gabrysi)

Szycie.... nawet nie prułam za wiele ....

Przymiarki i przypinanie po zszyciu płetwy, sorki za fotki ale tak to jest jak się szyje po nocach....

A potem już całość wyszła tak 

Śpiwór na górze jest ściągany takimi sznurkami uszytymi z tego samego materiału co ogon 😀

Podobno obdarowana zadowolona a to cieszy najbardziej. Swoje dzielo podsyłam do zabawy Reni.Co prawda u mnie to nie ufok ani recykling ale znając Renię, przyjmie nas z ogonkiem fo swojej zabawy 😀😃🙂

Pozdrawiam