Po psikusie bloggera z poniedziałku, który zamieścił jednego dnia moje dwa posty (pewnie to moja nieuwaga), zrobiłam dzień przerwy i jestem dzisiaj. A dzisiaj nasze bombki na płasko ozdobione metodą decoupage z małą pomocą krasnali (czasem wolałabym tej pomocy nie mieć ale co tam, może kiedyś po mnie przejmą pałeczkę rękodzieła :)
Byli jeszcze dwaj krasnale, pomagali przy pierwszym etapie malowania na biało ale nie robiłam zdjęć bo czuwać trzeba było nad farbą :)
Są bardzo duże, do zwykłej koperty się nie zmieszczą wraz z życzeniami więc podaruję je najbliższym, których będziemy odwiedzać w święta, część też poleciała na kiermasze świąteczne. Przyznam się Wam, że na początku się na nie złościłam, zwłaszcza jak chłopcy "popsuli" mi trochę tego co już zrobiłam, na szczęście dzięki paście śniegowej udało się zatuszować braki serwetkowe :) I wyszło ładnie, zwłaszcza te właśnie ze śniegiem mi się podobają :) a Wam ???
Pozdrawiam ciepło i słonecznie, bo u nas złota jesień dzisiaj !!!
Łał! Świetne! A jak jest się tak twórczym to i dwa posty dziennie można pisać :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhaha Aniu, oj tak twórcza to raczej nie jestem :) hihi, DZIĘKI i ściskam !
UsuńJakich masz małych pomocników, choć to prawda bardziej szkodzą, niż pomagają, ale bombki przepięknie wyglądają i nie widać żadnych niedociągnięć:)
OdpowiedzUsuńdzięki Sylwio ! :)
UsuńPiękne są, Agatko!
OdpowiedzUsuńTa pasta śniegowa rzeczywiście dodaje uroku, a i co nieco potrafi zatuszować ;)
Pomocników masz super :)
Właśnie Iwonko to że tuszuje to jest najlepsze hehe :)
UsuńAgatko w sam raz na naukę decu u Renatki Walczak- nie zgłaszasz?
OdpowiedzUsuńCudnie wyszły 😊
tak ??? Nie bawiłam się ta, u Renaty ! dzięki Anitko!
UsuńAgatko,ale nie możesz się gniewać na pomocników bo przez ich "pomaganie" musiałaś użyć śniegu co jeszcze bardziej ozdobiło. Pozdrawiam serdecznie 😊
OdpowiedzUsuńOczywiście, że się nie gniewam Marzenko :) ściskam :)
UsuńAgatko świetne są, tez troche takich zrobiłam a ta serwetka z bałwankami to u nie numer jeden :-)
OdpowiedzUsuńKrasnale dzielnie pomagały :-)
Buziaki
dziękuję Aniu :) ściskam ciepło !
UsuńAgatko, mieć takich pomocników to sama radość i prawdziwe szczęście. Co tam ewentualne niedociągnięcia, wcale ich nie widać, a efekt jest wspaniały!
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno całą gromadkę:)
dziękujemy Gosi za miłe słowa i również ściskamy !
UsuńTeż ma takie jeszcze w planie :) ja mam jedną pomocnicę, która czasem doprowadza mnie do szłu..., i pewnie wiele rzeczy zrobiłabym bez niej szybciej, ale niech się uczy :)
OdpowiedzUsuńPięknie CI wyszły :)
Tak niech sie maluchy uczą:) dzieki Ulus !
UsuńSuper kolekcja! I nic nie popsuli, tylko pokazali mamusi jak będzie lepiej:-)
OdpowiedzUsuńO wlasnie, masz racje:)
UsuńPiękne bombki, nietłukące się w sam raz dla Krasnali! Super pomysł na świąteczne podarunki. Moje Krasnale jeszcze nie pomagają, ale wszystko muszą zobaczyć...
OdpowiedzUsuń:) przyjdzie i czas na Twoje maluszki, dużo frajdy jest z takiej wspólnej twórczości, oczywiście dla obu stron!
UsuńJak to mówią: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Dzieci może i troszkę przeszkadzały, ale za to jaki efekt końcowy.... jest co podziwiać :)
OdpowiedzUsuńWOW, to się nazywa twórczość:))Podziwiam:) Dziękuję za udział w moim candy, zapraszam wkrótce na wyniki, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńAgatko! Przepiękne Bombeczki, A Twoje Krasnale są Cudowne- Pozdrawiam Cię gorąco
OdpowiedzUsuń