Kolejny miesiąc wspólnej zabawy z KTM się kończy. Tym razem Dziewczyny
zaproponowały nam temat: zwierzęta z recyklingu :)
U nas jak zawsze dużo twórczego czasu, który mnóstwo bałaganu robi
i ciekawe prace, także zwierzęta :)
Powstały malarskie twory...
wspólne malowanie morsa :)
Jak widać po artystach każdy ma swój "konik" :)
Bawiliśmy się w malowanie węża na takie kolory jakie wykulamy kostką. Do każdej liczby na kostce od 1 do 6 wybraliśmy kolory, malowanie konkretnym kolorem jaki wskazała kostka :)
i dzieciarnia fajnie się bawiła :)
Poza farbami, dzieci uwielbiają wszelkiego rodzaju masami. Tym razem rządziła ciastolina.
i zwierzęce twory
poza tym postaci star wars z kuleczek do prasowania...
i nasza perełka, papierowa wiklina, z odzysku z gazet, spód to kartoniki z kartonów niepotrzebnych.
Zobaczcie jakiego krasnoludka do "pomocy" mieliśmy :)
Jasia koszyk wyszedł tak:
Postanowił, jako żołnierz, że postawi na zielony kolor i stworzy żółwia. Skorupa wykonana z wytłaczanki do jajek, która nam pękła przy używaniu.
Zobaczcie jakie fajne karbowane nogi ma żółw i te słodkie oczka ;)
A tu koszyk Karola, na żywo bardziej dokładny, staranniejszy.
A z niego powstał koszyk słonik :)
Oczy mają ruchome gałki oczne :)
I na końcu mój koszyczek-motylek, wykonany dla dziewczynek na gumki i spinki do włosów.
Koszyczki chłopców jeszcze nie mają przeznaczenia ale mogą posłużyć, np. jako pojemniczki na kredki :) Takich pojemników, nigdy za wiele :)
Nasze koszyczki podsyłam też do Reni na lutowy odcinek zabawy,
gdzie miały właśnie królować koszyki :
Szczerze przyznam, że zabawę mięliśmy przednią dzięki chłopcom zmobilizowałam się i ja, mam w planach kolejny koszyczek, zamówiony dzisiaj więc trzeba będzie się wziąć do roboty. Rurki w wolnych chwilach skręcam ale wiecie jak to jest przy maluchach, chcą ze mną, nie wychodzi im, nerwy.... Zatem dziękuję za kolejny czas ciekawej zabawy i dzięki za inspiracje !
Udanego, słonecznego weekendu życzymy z ferajną :)