30.09.2021

Zrobione z mamą- wrzesień 2021

 Z racji, że nie starczyło mi we wrześniu dni, drugi post dzisiaj do KTM

Wrzesień rozpoczęliśmy nowym rokiem szkolnym i pasowaniem na ucznia naszego kolejnego synka, Paweł jako pierwszy dostał tutkę ze słodyczami :) szczęśliwy ale i przejęty 



Karol zaczął 4 klasę więc kolejne wyzwania przed nami. Jesteśmy od początku w Edukacji Domowej. W tym roku zmieniliśmy szkołę.... dużo zmian ale mam nadzieję, że na lepsze :)


Byliśmy też na takim fajnym spotkaniu gdzie były przebieranki :)






Byliśmy na pierwszym grzybobraniu w tym sezonie, wynik: dwa maślaki i sowa 😂 ale za to zaliczyliśmy ambonkę, podglądaliśmy mrówki w wielkich mrowiskach i podziwialiśmy cudne o tej porze roku wrzosy !







Wspólna z braćmi gra w piłkę w za dużych butach 😂


I łażenie po drzewach 😂


Wspólne działanie:)


Nasza strojnisia 


Robiliśmy pizze i to nie tylko raz :)




I inne wypieki 



Bawiłyśmy się we fryzjera...


Spotkanie przy bibliotece
 „witajcie w naszej bajce”


I nasza Roszpunka


Przytulanki, malowanki i zabawy :)







Wspólna wycieczka rowerowa 





Motylkowe obserwacje


I na koniec podrzucamy nasze ziemniaczane twory TU. Najbardziej ziemniaki lubimy „wczorajsze” odsmażone na patelni z przyprawami i ziołami, u nas często w piątek w obstawie jajka sadzonego lub ryby i jakiejś surówki:) tydzień temu z marchewką :)


Miałam ochotę zrobić kartacze ale jak pomyślałam, że zje je tylko mój M to mi się odechciało kuchennych eksperymentów, odkładam je na lepszy czas :)
Dzięki Dziewczyny za kolejny wspólny miesiąc i za książeczkę, która ostatnio do nas przyleciała :)

A jeśli chodzi o wieści od Tereski to jest przed badaniami we Wrocławiu (głównie morfologia rozszerzona) oraz w przyszłym tygodniu w stolicy przed badaniem ewentualnych przerzutów na kości i całe ciało, czekamy też na odpowiedź kliniki z Niemiec w sprawie ewentualnego usunięcia guza..... Teresa jest z nami, poza rurką broviak i czyszczeniem jej i uważaniem na nią nic jej nie dolega i nie doskwiera.... i tym się cieszymy czekając na dalsze wiadomości i decyzje .... 
  Pozdrawiam :)


C&K lekcja 9

We wrześniu w zabawie u Reni entrelak

Najpierw myślałam, że wystarczy, że skończę moją poduszkę, przecież składa się z elementów .... ale robiłam ją cały rok więc pomysł odpadł mimo, że ostatni kwadracik dorobiłam i zaczęłam tył.... 

Za to wpadła mi w ręce ciekawa kolorystycznie włóczka, która długo czeka na swoją kolej a którą dostałam kiedyś od koleżanki z Krakowa.... na YouTube znalazłam filmik jak zrobić entrelak na szydełku tylko, że tam odcinali włóczkę a ja robię w całości więc może trochę inaczej ale mam nadzieję, że coś powstanie.... planuję kocyk dla bratanicy :)




Dzięki Reniu za mobilizację :) teraz będę siedzieć i machać szydełkiem w wolniejszych chwilach ....

A moja narzuta to też taki trochę entrelak więc podeślę dla przypomnienia tylko ;) Jadzia ją lubi bo jest kolorowa i ma różną fakturę :)





Miłego dzionka życzę :)