30.11.2021

zrobione z mamą- listopad

Pod koniec miesiąca tradycyjnie podsumowanie miesiąca w zabawie KTM

U dzieci trwa pokemonowa faza, rysunki czy napapierze kredkami  czy kredą na ścianie....A ja mam zgadywać jak te postaci się nazywają, kompletnie nie ogarniam ....


Lubimy książki wszelkiego rodzaju, ostatnio taki album z pieskami, rasy wszelakie, dostaliśmy w spadku po mojej najmłodszej kuzynce- dzięki Marto!!!






Chrupkowe sklejanki


Urodzinowy tort Jasia z pokemonem, a jakże, wspólna robota z Jubilatem :)



Tu wspólne tworzenie i nauka :)



Wspólnie zrobiona ozdoba do jadalni na urodziny Jasia 







Winietki urodzinowe z pokemonami 




Jasia kolejne dzieło z kartonu i bibuły, jakiś pokemon :)





I kolejny, ma ich już całą kolekcje :)


Wera teraz namiętnie układa puzzle, proste ale idzie jej to sprawnie i daje radochę :)




Córy w moich obcasach, dobrze że mam 4 pary to dla każdej starczy 🤣🙈


Wspólne chwile 



Gry....


Puzzle 1040 sztuk , takie inne, ślimakowe ... układa sam Paweł, mnie korci ale syn chce sam więc szanuję jego wolę i tylko kibicuję :) puzzle ułożone tylko z fotką mi nie po drodze..





Była kosmetyczka i tipsy z plasteliny :)


W połowie listopada udało się nam wyjechać ma 5 dniowe rekolekcje nad morze :) cisza, spokój, mało turystów, piasek, morze.... fajny czas i dla nas i dla dzieci :)










Tu dla przypomnienia praca konkursowa Jasia i zdobyte wyróżnienie



A tu tort dla kolejnej świętującej w listopadzie naszej Tereski :) jest i pokemon :)









Otrzymane karteczki 


Pikaczowe rysunki


Wspólne wypiekania chleba 


Tu kurtki wypchane i powstali milusińscy do przytulania :)


Dotarła do nas wygrana gra w TYM konkursie-dziękujemy, chłopcy mi już opowiadają jakie to były kiedyś dinozaury :)



Zbieraliśmy też szyszki modrzewiowe :)


Chłopcy uczęszczają od ponad roku na zajęcia z szachów w naszej wiosce, mój tata gdzieś się dowiedział, że w miejscowości 24km od nas jest kółko szachowe i pojechali tam parę razy, niestety z racji na COVID zawieszono zajęcia. Ale odbywał się turniej drużynowy i z racji na braki zawodników pani opiekun zaprosiła do drużyny naszego Karola. Pojechał, zdobył 1 punkt i ma pierwsze doświadczenie zawodów drużynowych za sobą:) idzie w ślady mamy, ja też kiedyś uczestniczyłam w zawodach szachowych, miłe wspomnienia ;)



Robiliśmy porządki w ogrodzie :)


Nasze sobotnie kino :)


I wieńce adwentowe dla nas i moich rodziców, bo przecież w minioną niedzielę rozpoczęliśmy adwent :) radości na ten czas!



Jeśli chodzi o Tereskę to nadal dogrywamy operację w Niemczech. Pozdrawiamy !!!