Moje pierwsze takie dzieło...
Zakupiłam 10 sztuk takich bombeczek o średnicy 5 cm i je postanowiłam ozdobić... jak wyszło oceńcie sami ale dla mnie zabawa fajna no i prezenciki fajne dla rodzinki i znajomych.
Te złote kreski to konturówka w takim kolorze do malowania na szkle, kiedyś się tym zajmowałam więc zużywam pozostałości :)...
Te srebrne wypukłe akcenty to jakiś preparat do robienia perełek ale przyznaję że lepiej mi się pracowało tą złotą konturówką, pewnie dlatego że nie mam doświadczenia w używaniu tego srebrnego preparatu...no ale nie zdobył mojej sympatii....
Przeważnie wszystkie bombki są po obu stronach identyczne, te które się minimalnie różnią sfotografowałam z obu stron :)
W tej podobają mi się te wypukłe esy floresy :)
Każda bombka ma kokardkę z tasiemki i sznureczek żeby mogła zawisnąć na choince.
Jak widać kanty niektórych bombek są ozdobione również złotą lub srebrną konturówką....
I wszystkie w kupie :)
Ładniutkie bombeczki. Podoba mi się, że brzegi tak ślicznie wykończyłaś:))
OdpowiedzUsuńciesze się że Ci się podobają :)
UsuńBardzo ładne bombeczki aż nie wiem,która ładniejsza. Dziwię się że nie zgłosiłaś bombeczki z gwiazdą betlejemska na kwiatowe wyzwanie u Agatki. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńfaktycznie jest tam gwiazda betlejemska... nie pomyślałam.... ale mam coś innego z gwiazdami, powoli wykańczam :)
Usuń