Miałam zdjęcia przed ozdobieniem kalendarzy ale mi psikusa ktoś zrobił i ich nie mam :)
Zabawę przy wykonywaniu kalendarzy miałam super. Był to mój pierwszy raz w takiej formie ale działa i mi się podoba i jest szybko, bo tu o czas mi też chodzi :) Ale zastanawiam się jak to w praktyce jest gdy kieszonki nie są zamknięte i czy dzieciaczki wcześniej nie zaspokajają swojej ciekawości i zaglądają do wszystkich lub może ćwiczą swoją cierpliwość ??? kto wie :)
Piotruś z Jasiem zachwyceni, chcieli wszystko otworzyć na raz ale Rodzice trzymają rękę na pulsie :)
No to już będzie zależało od dzieci, czy potrafią się wstrzymać i nie zaglądać, czy jednak gdzieś te małe łapki tam zawędrują wcześniej niż powinny :) Masz głowę pełną pomysłów, fajne te kalendarze dzieci dostały :)
OdpowiedzUsuństaram się Lidziu mieć pomysły :)
Usuń