25.05.2017

kolejne recyklingi

Tym razem z pociętych koszulek...wykonany szydełkiem. Robi się dużo lepiej niż te koszyczki z foliowych reklamówek, na pewno jest łatwiej go ustawić, jest sztywniejszy... no i można kolorystykę dobierać jak się chce i jakie ma się koszulki, zawsze też można w lumpku kupić taką kolorystykę jaka nam pasuje za niewielkie pieniądze.









Polecam, jak macie koszulki zużyte, trochę roboty jest przy cięciu ale potem robocizna fajna
 i efekt myślę że również :) Pozdrawiam !!!


14 komentarzy:

  1. Masz kochana niesamowite pomysły na zrobienie czegoś praktycznie z niczego :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Agatko! Pomysły masz nie samowite, Ciekawe z czego Będą następne koszyczki, Koszyczki są Super - Pozdrawiam Gorąco

    OdpowiedzUsuń
  3. Pomysłowy ten koszyk , Ty to kopalnia pomysłów :-), Nic się u Ciebie nie zmarnuje. Mnie z szydełkiem cos nie po drodze.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) nie po drodze ale inne piekne rzeczywistych Aniu i niech tak zostanie;) sciskam!!!

      Usuń
  4. Agatko oj lubię takie prace. Piszesz że ten koszyk jest sztywniejszy od foliowego to mnie zaskoczyłaś.
    Już czekam co będzie następne 😊.
    Pozdrawiam serdecznie Agatko

    OdpowiedzUsuń
  5. Koszyczek ładny, pomysłowy. A dawno temu z pociętych koszulek zrobiłam dywanik. Ale to tylko raz poczyniłam taką pracę. Teraz pocięta koszulka zamienia się w sznureczki do podwiązywania roślinek na działce (np. pomidorów). Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez dobry pomysł! U nas głownie jako szmatki służą :)

      Usuń
  6. Agatko, u Ciebie nic się nie marnuje. Koszyczek jest super.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że komentujecie, dodajecie otuchy, porad, podziwiacie i krytykujecie...
Dziękuję za to że jesteście !!!