Ach pora i na podsumowanie września w TEJ zabawie w KTM
U nas dużo jeszcze na dworze, bo wrzesień był u nas slłonecxny i mało deszczowy...
Lepieliśmy z różnych mas. Plasteliny, modeliny, ciastoliny.... 5 sobie działała a najmłodsza na podłodze :) chociaż przez chwilę też coś z plasteliną kombinowała ...
Modeline wysuszyliśmy w piekarniku :)
I nasz Cezar-Jaś:)
Chłopcy zrobili nietoperze z rolek po papierze toaletowym, Paweł też zrobił ale gdzieś go zgubił i Pawła nietoperz był biały :)
Z kolei z żelków Karol ułożył Króla Juliana z obstawą i domek z kart.
Zosia lubi nawlekać na igłę z nitką wszelakie guziki a młodsze dziewczynki przesypują je to tu i tam :)
Werka uwielbia grać na fisharmonii ale potrzebuje do tego pomocników :)
Gdy haftuję przy dzieciach one zajmują się swoimi sprawami :)
Cały czas jeździmy na wspólne rowerowe wycieczki, to na plac zabaw to do lasu...
Odwiedziliśmy pana Tadzia, który ma duże i 4 maleńkie kotki, którymi dzieci były zachwycone i nawet jednego zaklepały :)
Na brak kociego towarzystwa w domu też nie narzekamy :)
Spotkaliśmy trochę owadów
We wrześniu woziliśmy obiad dla dziadka na pole. To czas orki więc pomagaliśmy jak mogliśmy ...
Wciąż podziwiamy nasze jesienne kwiaty w ogrodzie
Dzieciarnia lepiła konstrukcje z chrupek
Uczestniczymy w zajęciach z szachów
Pomagałyśmy z dziewczynkami robić wieniec dożynkowy
No i byliśmy kilka razy w lesie na grzybkach, dzieci bardzo to lubią i mają frajdę
Zbieramy wciąż plony, spóźnione pomidorki koktajlowe, winogrona, maliny, dynie, jabłka...
Zdobyłyśmy z Zosią wyróżnienia
A na początku września mieliśmy jeszcze spotkanie ze strażakami z naszej jednostki OSP, dzieci mogły pezynierzyć hełmy, wsiąść do woza strażackiego, sprawdzić różnorodny sprzęt i generalnie zapytać o co tylko im przyszło do głowy :)
I na koniec jeszcze laurka zrobiona przez Karola dla dalszej sąsiadki :)
I taki to mieliśmy owocny wrzesień :) były też obrazki malowane farbami i kredkami.... przyznaję się bez bicia, że najnormalniej w świecie zapominam robić temu wszystkiemu zdjęć , tak po prostu :) ale lubię tą naszą codzienność :) dzięki dziewczyny za wspólną zabawę :) pozdrawiam wszystkich !
O ja Cię. Ale u Was wesoło. Dziewczyny są przesłodkie. Jasiu wciąż nie odpuszcza i jest z historią zaprzyjazniony. Piękny z niego Cezar. Uwielbiam Was. Pozdrawiamy.
OdpowiedzUsuńHaha sama wiesz jak to jest wesoło z gromadka :) dzieki za ciepłe słowa, usciski !!!
UsuńJak fajnie u Was i dzieciaczki szczęśliwe, aż miło popatrzeć.:) Śliczne bukiety Agatko. Cezar rewelacyjny, bardzo urzekły mnie też Karola figurki z żelek. Super ekipa na grzybobraniu, pozazdrościć w dobrym tego słowa znaczeniu. Pozdrawiam Wam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńAch miło miło, dziekujemy :););)
UsuńPiękna ta Wasza codzienność, macie wesoło, najbardziej to mi tych grzybów żal które widzę na zdjęciu a nie widzę w lesie. Masz dużo też roboty ,jak przy dzieciach.
OdpowiedzUsuńHehe no u nas teraz tez mało, zimno .... ach no robota zawsze bedzie i sie jej nie przerobi 🤣
UsuńAgatko niesamowita te Wasze wspólne zajęcia, wszystkie !! Jak dla mnie bomba. Widać , że się przy tym doskonale bawicie. Ale najbardziej to Wam zazdroszczę tego grzybobrania. Tez lubię łazić po lesie , ale grzybki mnie chyba nie lubią bo zawsze się przede mną chowają. Jak się nie potknę to nie zauważę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hehe tak grzybobrania nam dopisały, była i zabawa i spaceru po lasach czyli pozytywnie i pożytecznie :) coz Aniu fajnie ze lubisz byc w lesie mimo braku grzybów Hihi :)
UsuńJejuś, ile sie tam u Was dzieje Agatko. A dzieciaczki fajne, super wychodzą na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńDzieki Lidziu;)
UsuńI ja lubię tą Waszą codzienność :) tyle pięknych chwil zapisuje się w ich wspomnienia!! :)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w naszej zabawie w KTM :)
Uwielbiam Was po prostu!
OdpowiedzUsuń