Całkowicie spontaniczne babskie spotkanie. Dowiedziałam się o nim w poniedziałek a odbyło się w środę 😀😃🙂
Nie byłam tym razem za nie odpowiedzialna, sama mama Jeremiasza sobie je zarządziła hehe ale nie byłabym sobą gdybym czegoś od siebie nie dodała... w tenże poniedziałek upiekłam pierniczki I je polukrowałam 😀😃🙂
We wtorek wysuszyłam dwie blachy bezików, które uwielbia Ela, żeby jeszcze do porodu mogła sobie osłodzić trudy końca ciąży 😀😃🙂
Spakowałam wszystko do pudełka ...
Na jego Górze włożyłam specjalnie wykonaną na tę okoliczność kartkę, pierwszy raz tworzyłam na taką okazję 😀😃🙂
Na prośbę Eli wykonałam ozdobne piki do ciasta.
I już sama od siebie Spakowałam podziękowania dla zaproszonych koleżanek.
Pierniczek że stópkami i pierniczek body 😀
A tu kartonik z pierniczkami i bezikami zapakowany jak należy 😀😃🙂
I kilka zdjęć z podróży i ze spotkania 😀
Bardzo sympatyczny czas i trochę nadrobiłam zaległości czytelnicze i hafciarskie 😀😃🙂
Jestes niesamowita :) Niech się Jeremiasz szczęśliwie urodzi i niech go Pan błogosławi :)
OdpowiedzUsuń💚💚💚
UsuńPierniczki wyglądają bardzo smakowicie, a jak pięknie zapakowane:)
OdpowiedzUsuń😀 dzięki
UsuńJakie dekoracyjne wypieki i napewno pyszne aż szkoda zjadać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Elżusia
Dzieki 😀😃🙂 ja zdecydowanie bardziej wolę oglądać niż jeść 😀😃🙂
UsuńWow, świetna sprawa. Fajnie pewnie było się spotkać. Wypieki ekstra, brawo za Twoich zdolności.
OdpowiedzUsuńDzięki dzięki wielkie Sylwia 😀😃🙂
UsuńWau, nádhera, recepty by neboli???
OdpowiedzUsuńPrajem krásny víkend!
A.
Dziekuje !
UsuńFajne są takie babskie spotkania , a dworzec w Poznaniu to jakaś masakra tak twierdzi moja koleżanka , która mieszka w Rogożnie. 'Fajnie że miałaś pusty przedział. I podróż Ci szybko minęła.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Oj tak, mimo spóźnienia pociągu zadowolona jestem z podróży I ilości osób jadących hehe 😀😃🙂
UsuńAgatko, jesteś niesamowita!
OdpowiedzUsuńUściski- Małgosia X
Dziekuje Małgoś!
UsuńJak super.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że pociągi punktualne, bo jak jeżdżę do ZG to zawsze są opóżnienia ;).
Nieeee spóźnienie 30 minut niestety ale co tam... było warto.... często jesteś w Zielonej? Może byśmy się kiedyś spotkaly ???
Usuń