Luty Rozpoczęliśmy zakończeniem obrazu z haftu diamentowego, który mąż wręczył Papieżowi.
I obecnością na mszy św. oraz pomocą przy sprzątaniu świątecznej dekoracji w kościele a później w domu.
Był tłusty czwartek i wspólne ciasteczka z chia i pączki hiszpańskie, których było duuużo więcej niż na zdjęciu 😀😃🙂
Następnie na chrzciny mojej bratanicy Rozalki zrobiliśmy z ekipą duuużo słodkości 😀😃🙂
Cake popsy, ponad 80 sztuk, ja tylko upiekłam biszkopt... chociaż obstawiam, że i z tym by też sobie chłopcy poradzili.
Babeczki, moje pieczenie krem i ozdoby robota dzieci.
Pierniczkowe podziękowania dla gości, wspólny wypiek, moje ozdabianie i pakowanie.
Do tego jeszcze obowiązkowo beziki 😀
Niezmiennie dziewczynki pieką pizze
Miałam w lutym imieniny i wspólnie świętowaliśmy jedząc Pyszne gofry 😀😃🙂
Dostaliśmy obrus do malowania więc mieliśmy fajną zabawę 😀
Karol z Jasiem byli na egzaminach z historii I biologii i to ich prace na zaliczenie poza egzaminem
Gra z pytaniami historycznymi
I świątynia Artemidy 😀😃🙂
Budowle z klocków
Zabawy z kuzynkami 😀
Malowanki Teresy i Zosi
Musujące kule do kąpieli zranione z sody i oleju z dodatkiem olejków eterycznych.
Dbanie o formę wszystkich braci 🤣
Ferie w Domu Kultury w dworku.
I wyjazd na ferie do Dziadków, Cioć i Wujków do Tarnowa 😀😃🙂
Udział w turnieju szachowym o Puchar Burmistrza Tuchowa, dziadek z chłopcami pojechał i im kibicował na miejscu a my na odległość. Paweł zajął 4 miejsce w swojej kategorii, Jaś 14 a Karol 26 w swojej kategorii. Turniej był na bardzo wysokim poziomie a chłopcy dzielnie grali z mocniejszymi od siebie, zdobyli kolejne doświadczenie 😀😃🙂
Graliśmy w planszówki
I wspólnie spędzaliśmy czas 😀
Ekipa starszaków była także na łyżwach ale nie mam żadnego zdjęcia.... a potem zatrzymali Andrzejka w szpitalu a mnie razem z nim i 4 dni dochodził do siebie, wirus RSV zaatakow płuca I Andrzej nabawił się ich zapalenia w dosłownie jeden dzień.... bylo cieżko, morze łez, jego i przy okazji moich ale dzielnie walczył.
Jesteśmy po przedłużonych z przymusu feriach nareszcie w domu, dochodzimy całą ekipą do siebie bo oczywiście innych też dziadostwo wzięło ale nie z taką mocą, z resztą są starsi od Andrzejka więc i sobie lepiej radzą. Spacery rodzinne służą rekonwalescencji.
Ale dlugo radości nie było bo Teresie odezwał się ząbek... więc jak to mówią jak nie urok to.... 😅🤣 więc wspieramy córcie i pomagamy jak możemy.
Luty zakończyliśmy udziałem dzisiaj w szkolnym mam talent i występem naszym Baranbend 😀😃🙂
Pozdrawiamy rodzinnie 😀😃🙂
o jenysiu ale u Was się dużo dzieje, dobrze, że wracacie do zdrowia wszyscy a w szczególności Andrzejek, wspaniałe te piernikowe sukienki, cake popsy uwielbiam, oj muszę muszę zrobić moim dziewczynkom. Pozdrowionka Agatko :)
OdpowiedzUsuńHihi dzięki Violu za ciepłe slowa 😀 uściski
UsuńDech mi zaparło, dzieje się sporo, możecie otworzyć cukiernie, lukrowane pierniki mistrzostwo świata a wypieki dzieci niesamowite, zdrowia dla wszystkich kochana rodzinko, pozdrawiam. ❤️❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuńAch i och, dziękujemy!!! Buziaki 💚
UsuńJak zawsze słodko, kolorowo i wesoło. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
😀😃🙂
UsuńBrawo dla wszystkich za waszą organizację i za Wasze wyczyny. Świątynia mnie zaskoczyła i szkolny Mam Talent - super. Jak masz filmik to mi prześlij. Jestem ciekawa tego śpiewu i występu:))) ciasteczka lukrowane nieś do cukierni na sprzedaż, wyszły przepiękne. Pozdrawiam jak zawsze gorąco i przesyłam buziaki prawie zza płota;)))
OdpowiedzUsuńHehe właśnie o Tobie myślałam ale zaraz napiszę sms, niestety filmiku nie mogę załadować więc pokaże Ci kiedyś osobiście 😉 albo zaprosimy Ciotke na koncert haha.. dzięki za ciepłe slowa Sylwio, uściski!
UsuńChylę czoła! Masz niesamowicie pracowitą i artystycznie utalentowaną Ekipę, wszyscy "i do tańca i do różańca". Dużo zdrowia Wam życzę i nieustającej radości ze wspólnych działań :)
OdpowiedzUsuńHihi fajnie nas określiłaś Ewo, dziękujemy!!!!
UsuńJak ja Was lubię oglądać. Wszyscy jesteście niesamowicie zdolni Podziwiam Cię za tą cierpliwość do takiej Gromadki. Zdrówka Wam wszystkim życzę a szczególnie Andrzejkowi i Teresce. Mam nadzieję że to już Wszystko za Wami. Mam talent szkolny super i Wasza rodzinka tez super !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hehe dzięki Aniu za taką masę ciepłych słów 😉😘😉
UsuńO rety, współczuję szpitala. Zapalenie płuc u małych dzieci to jest moment, do tej pory pamiętam ten stres.
OdpowiedzUsuńA poza tym cudownie i intensywnie. Gratulacje dla szachistow i.. Piekarzy :).
Pierniczki cudo.
Hihi dzięki dzięki Agato, tak szpital nie jest fajnym miejscem więc się cieszę że póki co ten etap za nami.
UsuńO rany, umarłam i jestem w słodyczowym niebie:) A w ogóle nie wiem, czy już pisałam, Agatko, ale gdyby istniała reinkarnacja, to w następnym wcieleniu chciałabym być jednym z Waszych dzieci.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cudowną ekipę.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńHaha ale masz pomysły Małgosiu, oczywiście przygarnelibysmy Cię pod nasze skrzydła może raczej do naszego baraniego stadka hehe 😅🤣 fajna hestes, dzięki 😀😃🙂
UsuńZawsze czekam na początek miesiąca i od razu lece do Was, no uczta dla oka, dla serca, i radośc na całej twarzy :) Dobrze, ze już wszyscy zdrowi i mały okruszek dochodzi do siebie :)
OdpowiedzUsuń😀😃🙂 miło czytać takie słowa Agnieszko, dziękuję!
UsuńNawet nie wiedziałam, że można taki obraz wyhaftować
OdpowiedzUsuńHihi
UsuńDużo się działo ale zdobienie pierniczków zafascynowało mnie najbardziej bo taką koronkową robotę podziwiam zawsze :-).
OdpowiedzUsuńOj... wielkie dzieki!
Usuń