22.10.2024

Nr 157

 Nadrabiam zaległości, które sobie sama narzucam, bo przecież nikt mi nigdy nie narzucił obdarowywania innych metryczkami z okazji narodzin dziecka czy kotkami z życzeniami... lubię sprawiać radość innym, mama nadzieję, że właśnie te drobne upominki wywołują na twarzach obdarowanych usmiech i ciepło w ich sercu 😀😃🙂 dzisiaj metryczka dla dziewczynki o rzadkim imieniu... metryczka poleciała pod Kraków.


Jej starsze rodzeństwo metryczki już ma i także w zielonym kolorze 😀😃🙂 ciekawe jak cała kolekcja się prezentuje, kiedyś przy okazji odwiedzin koniecznie muszę ją uwiecznić 😀😃🙂 


 pozdrawiam 

14 komentarzy:

  1. Metryczki i serca wyszywane to już Twój super znak. Fajnie że obdarowujesz innych to bardzo miłe !!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Taka cyfra metryczek, szacun.Te stopki są urocze, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna jak zawsze. Ciekawe czy rodzeństwo ma też stópki czy łapki :). Zestaw musi wyglądać super.

    A to jest tak miło obdarowywać innych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na przemian zawsze rodzeństwu wyszywam... np.: raz stópki po lewej, potem rączki po lewej, potem stópki po prawej, rączki po lewej ...

      Usuń
    2. Czyli jest i system. Nie ma to jak uporządkowany człowiek ;).

      Usuń
  4. Przeurocza metryczka!!! Sporo ich już stworzyłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jakoś wyszło hehe Ale tez się dziwie, że ich taka ilość....

      Usuń
  5. Podziwiam. Wspaniałą metryczka, ale to, że ich tyle wyszyłaś, to dopiero coś!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty to jesteś niezła ciotka dla tych wszystkich maluchów;)))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję że komentujecie, dodajecie otuchy, porad, podziwiacie i krytykujecie...
Dziękuję za to że jesteście !!!